W Waszyngtonie wręczono pierwszą Amerykańsko-Polską Nagrodę Naukową
Światowej sławy uczeni - prof. Mariusz Jaskólski z Polski i dr Alexander Wlodawer z USA, których wspólne odkrycie struktury białka wirusa HIV przyczyniło się do powstania leku na AIDS, odebrali we wtorek w Waszyngtonie Amerykańsko-Polską Nagrodę Naukową.
To pierwsza edycja nagrody, przyznawanej wspólnie przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej (FNP) oraz American Association for the Advancement of Science (AAAS), największe na świecie stowarzyszenie naukowe. Jest przyznawana parze naukowców - jednemu pracującemu w Polsce, a drugiemu w USA - za wybitne osiągnięcie naukowe będące efektem ich współpracy.
Uroczystość wręczenia nagrody, która odbyła się w siedzibie AAAS w Waszyngtonie, przyciągnęła wielu znanych akademików i naukowców, w tym także polskiego pochodzenia. Wręczający nagrodę szef AAAS Rush Holt powiedział, że celem wyróżnienia jest promocja polsko-amerykańskiej współpracy naukowej. Podkreślił, że wspólna nagroda to projekt, którego AAAS nie realizuje z żadnym innym poza Polską krajem.
Laureaci nagrody - tandem Jaskólski-Wlodawer - zostali wyłonieni spośród 55 nominacji, które oceniało jury złożone z wybitnych przedstawicieli polskiego i amerykańskiego środowiska naukowego. Otrzymali nagrodę - a wraz z nią po 5 tys. dolarów - za badania strukturalne białek o znaczeniu medycznym, które przyczyniły się do opracowania nowych terapii leczenia chorób człowieka, takich jak AIDS czy białaczka u dzieci.
"Ta nagroda pokazuje, że nie tylko jedno osiągnięcie w nauce jest ważne, ale wieloletnia współpraca. Doceniono to, co z Mariuszem robiliśmy razem przez tyle lat" - powiedział PAP Wlodawer. "W nauce współpraca jest niezmiernie ważna i powinni brać z tego przykład inni, także politycy, którzy często zapominają, że bez współpracy nie da się wiele osiągnąć" - wtórował mu prof. Jaskólski. Nie ukrywał, że nauka zbliżyła naukowców tak bardzo, że mimo dzielącej ich odległości pozostają bardzo bliskimi przyjaciółmi.
W środowisku naukowym mówi się, że Jaskólski i Wlodawer za swe osiągnięcia w badaniu struktury białek wirusa HIV "otarli się o Nobla". Ich opublikowane w 1989 roku w czasopiśmie "Nature", a potem także w "Science" odkrycia przyczyniły się do powstania leku dla chorych na AIDS w ekspresowym tempie siedmiu lat. Ale na tym ich współpraca się nie skończyła. Pracowali nad kolejnymi wirusami i razem określili m.in. struktury proteaz pochodzących z wirusa HTLV (powodującego białaczkę), a także strukturę bakteryjnych asparaginaz, istotnych w leczeniu białaczki limfoblastycznej u dzieci.
Jaskólski jest profesorem na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i założycielem w 1994 roku pierwszego w Polsce laboratorium krystalografii białek w PAN, którym kieruje do dziś. Natomiast Wlodawer, który studiował fizykę na Uniwersytecie Warszawskim i wyemigrował z Polski w 1968 roku, od prawie 30 lat jest związany z Narodowym Instytutem Raka (NCI) w Frederick pod Waszyngtonem, gdzie kieruje Laboratorium Krystalografii Makromolekuł.
Współpracują ze sobą od 27 lat, kiedy Jaskólski przyjechał w ramach wymiany naukowej do jego laboratorium w NCI. Wspólnie napisali 37 prac, które były dotąd cytowane ok. 2450 razy, co świadczy o znaczeniu ich wspólnych badań dla uprawianej przez nich dziedziny nauki.
W maju wraz z grupą innych badaczy organizują w Warszawie zjazd naukowców specjalizujących się w biologii strukturalnej i krystalografii. Określają zjazd jako "Multipoles" (co jest grą słów - po angielsku Multi Poles oznacza wielu Polaków, a multipole - wielobiegunowość), gdyż naukowcy w większości mają polskie korzenie i pracują zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.
Amerykańsko-Polska Nagroda Naukowa została ustanowiona w 2013 r. Przyznanie jej odbywa się raz na dwa lata w drodze konkursu opartego na nominacjach. Zgłoszenia do drugiej edycji nagrody będą przyjmowane od września br., a ceremonia jej wręczenia odbędzie się następnym razem w Warszawie.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)