Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych buduje „archiwum przyszłości”
Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych chce zbudować Archiwum Dokumentów Elektronicznych - system umożliwiający przekazanie do archiwów dokumentacji elektronicznej i zachowanie danych. Jego projekt przedstawiono w środę w Warszawie.
Archiwum Dokumentów Elektronicznych (ADE) ma być systemem, który umożliwi przekazanie do archiwów państwowych dokumentacji elektronicznej, stanowiącej materiały archiwalne, przechowywanie i zabezpieczenie tych materiałów oraz zarządzanie nimi – w tym opracowanie i udostępnianie.
„Archiwa zawsze konfrontowane były z nowymi zjawiskami społecznymi, politycznymi, gospodarczymi, a także z nowymi formami dokumentów. W epoce cyfrowej te zadania wydają się szczególnie ważne. Żyjemy w świecie dynamicznych zmian” – powiedział na środowej konferencji prasowej Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych prof. Władysław Stępniak.
Jak zauważył, „wszystko, co dzieje się wokół nas, łączy się z wytwarzaniem dokumentów". "Powinniśmy zadać sobie pytanie co ludzie za 50, 100, 150 lat wiedzieć będą na temat tego, co aktualnie przeżywamy. Proces cyfryzacji rozwija się w bardzo szerokim zakresie. Powoli przyzwyczajamy się do tego, że obcujemy z dokumentem elektronicznym i używamy tych możliwości technologicznych. Istniejące dzisiaj instytucje, tworzące przez siebie systemy teleinformatyczne, zaczną traktować je jako obiekty muzealno-archiwalne. Ciąży na nas obowiązek spojrzenia z perspektywy potrzeb przyszłych pokoleń i zabezpieczenia dziedzictwa narodowego” - mówił.
Projekt zaprezentował jego koordynator Krzysztof Politowski. Przypomniał, że misją archiwów państwowych jest zachowanie świadectw przeszłości i zapewnienie do nich powszechnego dostępu. Przedstawił wizję „archiwum przyszłości” – zamiast stert teczek, zawierających dokumentację papierową pokazano ustawione koło siebie serwery, zawierające cyfrowe archiwum.
„Dlaczego musimy już dzisiaj zbudować takie elektroniczne archiwum? Informatyzacja działalności podmiotów, realizujących zadania publiczne, spowodowała, że w podmiotach tych zaczęła powstawać dokumentacja, która od początku do końca swojego cyklu życia posiada postać elektroniczną. Od samego początku nie występuje ona w postaci papierowej” – podkreślił Politowski.
Zaznaczył, że dokument papierowy, wpływając do urzędu, nabywa postaci elektronicznej i w takiej formie jest dalej przetwarzany. W takiej formie przekazywana jest do archiwum zakładowego. „W przyszłości archiwum nie będzie się różniło od innych systemów informatycznych. Będzie to pewien szereg szaf sprzętowych, umieszczonych w serwerowni, przechowujących informacje” – ocenił.
„W przypadku dokumentu elektronicznego, zapisanego na nośniku informatycznym, mamy problem. Nośnik szybko się starzeje” – zwrócił uwagę.
„Kto dziś pamięta dyskietki siedmiocalowe? Jak dziś odczytać informacje z tych nośników? Budując ADE, zbudujemy je w technologii występującej tu i teraz, jednak musi ona pozwalać na łatwe przeniesienie tych informacji do nowych technologii, o których nie mamy jeszcze pojęcia. Projekt ADE nie jest skierowany wyłącznie do archiwów. To wyzwanie dla całej administracji publicznej, władzy publicznej, dla podmiotów gospodarczych objętych nadzorem archiwalnym. Jest to także wyzwanie dla producentów oprogramowania, służącego do elektronicznego zarządzania dokumentami. To oprogramowanie musi być kompatybilne z systemem, który zbudujemy” – zaznaczył.
Realizacja projektu ma zakończyć się do grudnia 2018r. Koszty oszacowano na ok. 14 mln zł. Prototyp ADE dostępny jest na stronie internetowej https://ade.ap.gov.pl (PAP)