Haker opracował darmowe narzędzie do walki z profilowanymi reklamami
AdNauseam, czyli rozszerzenie przeglądarki Firefox pozwalające zwiększyć anonimowość użytkowników internetu, pokazał w Berlinie haker-artysta Daniel C. Howe. Narzędzie ukrywa reklamy, generując jednocześnie w tle tysiące losowych kliknięć w banery reklamowe.
Narzędzie utrudnia ciasteczkom tworzenie indywidualnych profili użytkowników, wykorzystywanych w marketingu internetowym.
Daniel C. Howe, związany obecnie z City University of Hongkong, zaprezentował swój pomysł na festiwalu Transmediale w Berlinie. Prezentacja wpisywała się w jeden z głównych tematów tegorocznej edycji - zanikanie prywatności użytkowników internetu, śledzenie w cyberprzestrzeni oraz handel informacjami na ten temat.
Narzędzie AdNauseam można zainstalować jako rozszerzenie przeglądarki Firefox. Odpowiada ono za blokadę okienek reklamowych, ukrywając je przed wzrokiem użytkownika. Równocześnie w tle wchodzi ono w interakcję ze wszystkimi banerami i okienkami, które w przeciwnym razie wyświetliłyby się w przeglądarce.
Zdaniem Howe'a taki model korzystania z internetu utrudnia narzędziom śledzącym (np. ciasteczka) utworzenie indywidualnego profilu użytkownika, który jest zwykle wykorzystywany do wyświetlania internautom starannie wyselekcjonowanych reklam.
AdNauseam pozwala także na wizualizację zbiorów wszystkich reklam, z którymi wchodzi ono w interakcję - dzięki zachowywaniu historii kliknięć. Dzięki temu użytkownik może przekonać się, jak dużą przestrzeń każdej strony internetowej zajmują reklamy i banery, niezwiązane bezpośrednio z jej treścią.
"Narzędzia śledzące naszą aktywność stają się coraz doskonalsze. Równocześnie trudno korzystać z pełnej funkcjonalności mediów społecznościowych i wyszukiwarek, zachowując pełną anonimowość" - mówił przy prezentacji Daniel C. Howe. "Proponuję więc strategię +zaciemnienia+ naszej cyfrowej aktywności poprzez generowanie ogromnych ilości przypadkowych danych. Takie założenie przyświecało nam podczas tworzenia AdNauseam" - tłumaczył.
Badacz, określający się też jako artysta-haker, zajmuje się problemem prywatności w sieci od kilkunastu lat. Odpowiada m.in. za narzędzie TrackMeNot generujące w tle losowe zapytania kierowane do wyszukiwarek, co także utrudnia opracowanie indywidualnego profilu użytkownika. Plug-in współpracuje z przeglądarkami Chrome i Firefox, według danych Howe'a został on pobrany ponad milion razy.
Niemiecka filozofka i dziennikarka Mercedes Bunz podkreśla znaczenie działań Howe'a. "Nie możemy oddać kontroli nad technologią korporacjom oraz agencjom rządowym. Sama krytyka także nie wystarczy. Powinniśmy szukać sposobów na obejście ograniczeń i zagrożeń wynikających z innowacji technologicznych - tworzyć narzędzia i rozwiązania zapewniające nam niezależność w cyfrowym świecie" - mówiła.
28. edycja Transmediale odbywa się w Berlinie do 2 lutego; bierze w niej udział kilka tysięcy uczestników i gości. Jest to jeden z największych festiwali tego typu na świecie.
Z Berlina Łukasz Mirocha (PAP)