Ubisoft na celowniku - za usuwanie z kont gier
Francuska spółka Ubisoft, należąca do najważniejszych światowych producentów i wydawców gier wideo, ponownie spotyka się z zarzutami klientów; tym razem odzew sprowokowała decyzja o niezapowiedzianym usunięciu z kont użytkowników gier zakupionych nieoficjalnymi kanałami.
Jak donosi brytyjski serwis GamersFTW w oparciu o głosy pojawiające się m.in. na oficjalnym forum Ubisoftu, obecnie wielu użytkowników usługi Uplay odkryło utratę dostępu do wcześniej zakupionych tytułów. Problem dotyczy m.in. gier "Watch Dogs" i "Far Cry 4" nabytych za pośrednictwem innych serwisów, takich jak eBay i G2A.
Andy Leavy z GamersFTW spekuluje, że podstawą do działań Ubisoftu może być chęć przeciwdziałania piractwu i sprzedaży wykradzionych kodów dostępu. Decyzję firmy można też rozpatrywać w kontekście niedawnych zmian w polityce konkurencyjnej platformy Steam (należącej do Valve) w sprawie gier kupowanych w charakterze prezentów, a następnie odsprzedawanych i blokowanych. Dotychczas spółka Ubisoft nie opublikowała żadnego oświadczenia w tej kwestii.
Uplay to wieloplatformowa usługa oferowana przez Ubisoft, umożliwiająca zakup, grę przez sieć i komunikację między graczami, podobna do Origin EA, Steam Valve i Battle.net App firmy Blizzard. Bez aktywnego konta Uplay nie jest możliwe użycie nowych gier Ubisoft.
W minionym roku spółka Ubisoft wielokrotnie stawała się przedmiotem negatywnych opinii, przez co w listopadzie Paul Tassi z "Forbes" porównał ją z firmą Electronic Arts, dwukrotnie ogłaszaną w plebiscytach "najgorszą firmą w Ameryce". Wcześniejsze kontrowersje dotyczyły m.in. uciążliwych systemów DRM stosowanych w grach wydawanych przez Ubisoft.
Z rocznymi wynikami sprzedaży przekraczającymi 1 mld euro Ubisoft Entertainment z siedzibą we Francji należy do czołówki światowych producentów i wydawców gier komputerowych. Własnością spółki jest kilkanaście bestsellerowych serii, m.in. "Assassins's Creed", "Far Cry", "Watch Dogs" i "Rayman". (PAP)