3657 linków usunęło Google z wyników wyszukiwania po prośbach z Polski

2014-10-10, 09:21  Polska Agencja Prasowa

3657 linków zostało usuniętych od 29 maja br. z wyników wyszukiwania przez Google po prośbach z Polski. Wnioskowano o usunięcie 14 586 linków. W sumie z UE, Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii napłynęło 144 907 próśb o usunięcie 497 507 linków.

Google opublikowało dane dotyczące próśb o usunięcie wyników wyszukiwania po wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jest on dostępny pod tym adresem http://www.google.com/transparencyreport/removals/?hl=pl

13 maja Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące danych osobowych osób prywatnych, jeśli zechce tego sam zainteresowany, a dotyczące go informacje są "nieistotne lub nieaktualne". Wyrok dotyczy krajów UE, a także Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii.

Ogółem od 29 maja br. do Google trafiło 144 907 próśb o usunięcie 497 507 linków. Jak wynika z raportu, firma usunęła 170 506 z nich z wyników wyszukiwania. W raporcie przedstawiono także przykłady próśb o usunięcie linków.

I tak z Włoch trafiła prośba od kobiety o usunięcie artykułu dotyczącego zamordowania jej męża, w którym pojawiało się jej nazwisko. Strona została usunięta z wyników wyszukiwania.

Również z Włoch trafiła prośby o od osoby prywatnej o usunięcie 20 linków do artykułów o jej aresztowaniu za przestępstwa finansowe popełnione podczas wykonywania obowiązków zawodowych. Strony nie zostały usunięte.

Z kolei ze Szwajcarii trafiła prośba od ekonomisty o usuniecie ponad 10 linków do stron zawierających informacje o aresztowaniu i skazaniu za przestępstwa finansowe. Jak czytamy w raporcie, strony nie zostały usunięte z wyników wyszukiwania

Z Wielkiej Brytanii trafiła do Google prośba od urzędnik o usunięcie linku do petycji organizacji studenckiej, domagającej się jego usunięcia. Linki nie zostały usunięte.

Z Niemiec ofiara gwałtu złożyła prośbę o usunięcie linku do artykułu prasowego o tej historii. Strona została usunięta z wyników wyszukiwania.

Również z Niemiec trafiła prośba o usuniecie niemal 50 linków do artykułów o prywatnej korespondencji, która przedostała się do wiadomości publicznej. Strony zostały usunięte z wyników wyszukiwania.

Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE zapadło w sprawie skargi, jaką w hiszpańskiej agencji ochrony danych AEPD złożył w 2010 r. przeciwko Google obywatel Hiszpanii. Skarżył on fakt, że w wynikach wyszukiwania po wpisaniu jego imienia i nazwiska Google odsyłało do artykułów prasowych sprzed 16 lat, które dotyczyły licytacji jego nieruchomości za długi. Hiszpan argumentował, że dług spłacił i nie chce, by jego nazwisko było wciąż łączone z tamtą sprawą. Trybunał przychylił się do jego stanowiska.

Wcześniej Google broniło się przed wymazywaniem wyników, określając to jako cenzurę. Twierdziło, że nie kontroluje danych, a jedynie udostępnia szukającym informacje, które i tak są dostępne w internecie.

Kilka tygodni po zajęciu stanowiska przez Trybunał Google stworzyło internetowy formularz do zgłaszania wniosków o usunięcie wybranych wyników wyszukiwania. Powołało też zespół doradców, który ma mu pomagać w rozstrzyganiu wniosków.

Mieszkańcy 28 krajów Unii Europejskiej, a także Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii proszeni są w tym formularzu o podanie linku lub linków, które chcą usunąć z listy wyszukiwania. Następnie muszą podać swoje imię i nazwisko, adres e-mail i przesłać kopię dokumentu ze zdjęciem, a także wyjaśnić, jaki związek mają z nimi podane strony i dlaczego ich zdaniem mieszczą się w kryteriach podanych przez unijny trybunał. W Polsce wniosek można składać pod adresem https://support.google.com/legal/contact/lr_eudpa?product=websearch (PAP)

Nauka i technologie

Polska uczelnia i niemiecki instytut utworzyły Połączone Laboratoria

2014-08-27, 13:55

Udany start rakiety z polskim satelitą

2014-08-19, 08:13

E-kartka przypomni o 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej

2014-08-17, 12:13

Członkini Rady Google: wyrok ETS otwiera dyskusję o prywatności w sieci

2014-08-17, 10:23

Moda na splashe dotarła do Stanów Zjednoczonych [wideo]

2014-08-15, 11:23

Amerykański egzoszkielet do rehabilitacji testowany w Polsce

2014-08-13, 14:54

"Le Point": Roboty mogą sprawić, że zniknie 700 zawodów

2014-08-05, 20:34

Wilczyński: łaziki marsjańskie pierwszy raz powalczą poza USA [wywiad]

2014-08-03, 12:12

Następny marsjański łazik będzie produkował tlen

2014-08-03, 10:52

Związki antynowotworowe ukryte w morskich głębinach

2014-07-29, 08:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę