Aktor teatralny i filmowy Jan Nowicki jeździ po Toruniu taksówką! W filmie! [zdjęcia]
Jan Nowicki w taksówce to nie żart, a fabuła krótkometrażowego filmu „Taksiarz" fabularnego toruńskiego reżysera Ryszarda Kruka. Autor takich filmów dokumentalnych jak „Taksówkarz”, „Republika. Narodziny Legendy” czy „Czarne błoto” tym razem opowiada historię Staszka, którą zrealizował na scenie Teatru Baj Pomorski. Tam także w piątek (8 października) o godz. 19.00 odbędzie się premiera tego projektu.
Z reżyserem rozmawiała Iwona Muszytowska-Rzeszotek.
- Sytuacją jest dość nietypowa, bo praktycznie wszystkie zdjęcia, no prawie wszystkie, zostały zrobione na deskach teatru, cała fabuła tutaj powstała, zmienialiśmy tylko scenografię. Na deskach teatru znalazł się nawet Fiat 125. Teraz widzowie mogą obejrzeć film właśnie w miejscu, w którym cały obraz powstawał - mówi Ryszard Kruk.
Film nawiązuje do filmu „Taksówkarz", który kilkanaście lat temu reżyser zrealizował z autentycznym bohaterem taksówkarzem.
- To niesamowita sprawa, że Jan Nowicki po przeczytaniu mojego scenariusza zdecydował się zagrać - to był właściwie czynnik decydujący, główny. Postać, w którą miał się wcielić. spodobała mu się, sama historia także, natomiast nie jest to oczywiście życie pana Heńka, jego biografia. Główny bohater to rzeczywiście starszy taksówkarz, który kończy swoją karierę zawodową - i tu podobieństwa się kończą, bo cała reszta, czyli rodzina, przyjaciele, itd. to fabuła. Pewne podobieństwa oczywiście są, bo dotykamy problemów związanych ze starzeniem się, z jakimiś wyborami życiowymi, które dotyczą nas wszystkich, obojętnie w jakim jesteśmy wieku. Także film, mam nadzieję, niesie uniwersalny przekaz (...).
Więcej w materiale Iwony Muszytowskiej-Rzeszotek