Film Macieja Cuskego "Wieloryb z Lorino" na festiwalu EnergaCamerimage
''Chciałem ten świat zobaczyć na własne oczy. To mój wymarzony film'' - tak o swoim dokumencie ''Wieloryb z Lorino'', mówi bydgoski reżyser Maciej Cuske. Obraz startuje w konkursie długometrażowych filmów dokumentalnych na Festiwalu Energa Camerimage w Toruniu.
Sfilmowane w dokumencie Macieja Cuske miejsce to Czukotka, mieszkańcy i wieloryby. Czukotka to koniec Rosji, na północnym - wschodzie, tuż za Syberią, gdzie zima trwa 10 miesięcy, a warunki życia są ekstremalnie trudne.
- Rzeczywiście chciałem zobaczyć ten koniec świata. Dla Czukczów to jest początek świata, oni mówią, że tam rodzi się dzień, dla nas, szczególnie gdy się pokona tak długą drogę, to jest koniec świata (...). Jak wygląda życie tym miejscu - to było moje pytanie - mówi Maciej Cuske.
Piotr Bernaś jest operatorem filmu "Wieloryb z Lorino".
- Przede wszystkim jest dystans. Druga rzecz, szalenie trudna dla nas, to fakt, że to są bardzo mało rozmowni ludzie. Moment, gdy nam się udało oswoić tę społeczność z tym, po co tam jesteśmy, i że nie jesteśmy tylko kosmitami, którzy tam nagle się pojawili, to był moment, gdy Maciek zrobił pokaz swoich filmów. Pokazał, jak myślimy o filmie, jak pokazujemy życie. Ci ludzie zabijają wieloryby, żeby przeżyć. Nie widzą wieloryba tylko zwierzęcia. Wieloryb to trochę jest ich partner w życiu. Szukaliśmy też takich obrazów, w których pokazujemy, co my czujemy. Nie chcieliśmy przedobrzyć, być nachalni. Mam nadzieję, że to się nam udało.
Opis filmu:
Czukotka, miejsce położone na skraju Syberii, gdzie mroźna zima trwa dziesięć miesięcy; kraina surowej ziemi, na której przetrwają tylko najsilniejsi. Od wieków żyje tam jedno z najstarszych syberyjskich plemion, którego tradycja, kultura oraz życie w zgodzie z naturą, zostały brutalnie zburzone przez sowiecki reżim. Po upadku ZSRR, porzuceni, pozbawieni mądrości przodków i nadziei na przyszłość przedstawiciele plemiona próbują jakoś przetrwać. Jednym z ich ostatnich źródeł utrzymania i podtrzymania tradycji są połowy wielorybów, których los również jest zagrożony. Dla Czukczów zwierzęta te są jednak nadzieją na przetrwanie kolejnej zimy, dlatego też gdy tylko ziemia Lorino nagrzewa się od słońca, myśliwi wyruszają na polowanie. Dochodzi w ten sposób do starcia dwóch światów, które przy każdym kolejnym spotkaniu zbliżają się nieuchronnie do krawędzi swojego istnienia.
W piątek (20.11.), w programie Festiwalu Energa Camerimage ostatnie pokazy konkursowych filmów i ostatnie spotkania z twórcami. Więcej na online.camerimage.pl. Zakończenie festiwalu w sobotę (21.11.) wieczorem.