Dyrektor CSW Toruń zyskał cztery tysiące metrów na spełnianie marzeń!
Z Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu współpracował wiele lat. Zrealizował tu jako kurator sześć wystaw. Teraz pokieruje tą instytucją. Krzysztof Stanisławski od 1 października jest nowym dyrektorem CSW.
Iwona Muszytowska-Rzeszotek: Zrealizował pan tutaj sześć wystaw. Dlaczego zdecydował się Pan pokierować teraz tą instytucją?
- Z miłości. Uważam, że jest to znakomita placówka, świetny zespół, bardzo dobry program. Nie trzeba budować wysokiego poziomu, tylko go właśnie nadbudowywać, więc to też jest wyzwanie dla kuratora. W czasie konkursu moja prezentację zakończyłem w sposób bardzo osobisty, mianowicie powiedziałem, że ja przede wszystkim chcę realizować swoje marzenia...
Jakie to marzenia?
- Zrobienie choćby w wielkiej wystawy Edwarda Dwurnika, wielkiej wystawy Georga Baselitza, czyli coś, czego nie mógłbym zrobić jako wolny kurator. Oczywiście, wolność jest znakomita, niezależność - bardzo to kocham, ale coś za coś. Teraz mam 4000 metrów kwadratowych (...)
Krzysztof Stanisławski zapowiada także dalszą współprace z obecnym kuratorem CSW Markiem Żydowiczem oraz Fundacją Tumult. Stanowisko dyrektora CSW objął na cztery lata.