Festiwal filmowy dla niewidomych. „Kochają kino tak, jak widzący” [ROZMOWA]
Filmy z audiodeskrypcją pokazywane będą na festiwalu dla niewidomych, który rozpoczyna się w Bydgoszczy. - Opowiadamy im, co dzieje się na ekranie - wszystko, co widzący odbierają wzrokiem, a czego osoba niewidoma nie jest w stanie odebrać, żeby dobrze zrozumieć film – tłumaczy Joanna Dłuska, organizatorka wydarzenia.
Festiwal filmowy dla osób niewidomych i niedowidzących rozpoczyna się w poniedziałek (26 listopada) w Bydgoszczy. Filmy z audiodeskrypcją dla dzieci i młodzieży pokazywane będą do piątku (30 listopada) w Miejskim Centrum Kultury oraz w Ośrodku im. Braille’a. Będzie można obejrzeć m.in. filmy: „Tarapaty”, „Miłość pisana brajlem”, „Cudowny chłopak”, „Dom pokoju”, ale także film „Bydgoszcz od zmierzchu do świtu”, w którym zagrali uczniowie Ośrodka im. Braille’a.
Magdalena Gill: W jaki sposób osoby niewidome oglądają filmy?
Joanna Dłuska: Oglądają głównie słuchając je i odbierają dokładnie takie same wrażenia, emocje i wzruszenia, które towarzyszą nam – widzącym - przy oglądaniu. Żeby jednak osoba niewidoma jak najmniej traciła z filmów, to opowiadamy je w trakcie seansu.
Jak to wygląda?
- Opowiadamy wszystko to, co dzieje się na ekranie. Nie tłumaczymy muzyki, nie mówimy, że ktoś klasnął w dłonie, ponieważ to słychać. Mówimy natomiast, że bohater odszedł, skrzywił się, w jakim jest pomieszczeniu, co podniósł, gdzie się schylił, ile osób ze sobą rozmawia. Mówimy wszystko to, co widzący odbierają wzrokiem, a czego osoba niewidoma nie jest w stanie odebrać, żeby dobrze zrozumieć, o co chodzi w filmie.
Festiwal organizujecie dla Waszych uczniów?
- W 2007 roku zrobiliśmy pierwszy film z profesjonalną audiodeskrypcją „Życie na podsłuchu”. To był pokaz dla dorosłych osób niewidomych. Teraz festiwal jest przeznaczony głównie dla dzieci. Pomyśleliśmy, że aby wychować dorosłego odbiorcę kultury, to trzeba zacząć od dziecka.
Dzieci trzeba wcześniej przygotować także do odbioru audiodeskrypcji – to nie jest coś, co od razu rozumieją. Muszą się wielu rzeczy nauczyć - choćby symboli czy kolorów. Na przykład - chociaż nie rozróżniają kolorów, to jeśli powie się im „pani w czerwonej sukience wyszła przed orkiestrę”, powinny rozumieć, że czerwona sukienka oznacza, że ona chce się wyróżnić i że jest jedyna na tej scenie. Nie ma czasu w filmie czy podczas spektaklu, żeby to dziecku jeszcze dodatkowo tłumaczyć.
Jakie filmy niewidome dzieci lubią najbardziej?
- Te, w których bohaterowie są zbliżeni wiekiem do nich i które nie uciekają specjalnie w bajkę. To nie znaczy, że tam nie ma być postaci fantastycznych i że sytuacje muszą być bardzo zbliżone do życia, ale to są zawsze filmy mówiące o problemach, którymi oni żyją.
Czyli pod tym względem te dzieci niczym się nie różnią od widzących.
- Absolutnie niczym! Tym bardziej myślę, że przyjemność chodzenia do kina musi im się w życiu wydarzać.
Festiwal jest otwarty dla wszystkich chętnych?
- Zaprosiliśmy dzieci pełnosprawne ze szkół masowych, będą uczestniczyć z nami w seansach. Będą mogły zobaczyć film z audiodeskrypcją. Mam nadzieję, że docenią to, jak się opowiada film i jak można go troszeczkę inaczej zobaczyć.
Joanna Dłuska, nauczycielka języka angielskiego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Braille’a w Bydgoszczy, organizatorka imprezy.
Każdy, kto chciałby wziąć udział w festiwalu powinien wcześniej skontaktować się z organizatorami – tel. 602 621 233.