Wystawa Eimutisa Markunasa w CSW w Toruniu
Na wystawie Wiatr czasu, będącej retrospektywą litewskiego artysty Eimutisa Markūnasa (ur. 1959), prezentowane są prace z ostatnich 14 lat jego działalności – wybór najbardziej pasjonujących instalacji, malarstwa grafitowego, rysunków i wideo.
Początki aktywności artysty związane są z pracą nad witrażami. Zapanował nad tym materiałem dzięki temu, że czerpał wzorce z tradycji, a jednocześnie wykraczał poza zwykły sposób postrzegania witrażu. Zasadnicze dla Eimutisa Markūnasa – artysty galerii „Meno Parkas” (Kowno/Düsseldorf) – jest przekazywanie idei (a może nawet objawienie jej lub podanie założeń) odbiorcy, który analizuje tematy egzystencjalne poprzez jego dzieła. Prace Eimutisa Markūnasa często zgłębiają nastrój egzystencjalnego wygnania, który otacza artystę. Nastrój ten nie jest przypadkowy, jak mówi: „Nie jestem impresjonistą, który reagowałby na różne oświecenia przez słońce czy coś podobnego”.
Upływ, bieg czasu i prace, które były tworzone w czasie / na przestrzeni czasu. Wspomniany w tytule wystawy motyw czasu ma podwójne znaczenie – jako reprezentacja, kierunek rozwoju artystycznego Markūnasa w minionych latach, a także jako podstawowy budulec i przewodni temat jego prac. Artysta odkrywa i rozwija istotny dla siebie temat za pomocą technik, które go interesują (takich jak malarstwo grafitowe), przy wykorzystaniu światła, pigmentów, różnych materiałów, znalezionych przedmiotów. Koncepcja jego malarstwa grafitowego obejmuje dwa aspekty: ekspresję abstrakcyjnego malarstwa gestu i fotografię – imitację jej optycznych właściwości. Obrazy stworzone tą techniką są wystawiane na światło, by mogły wyschnąć (podobnie jak w przypadku fotografii), więc ostateczny rezultat ukazuje się dopiero po jakimś czasie. Grafit jest dla artysty ważnym, unikalnym materiałem – powstaje w wyniku procesu umierania (wypalania), co zapewnia pracom niezbędny kontekst i powiązanie. Za pomocą tej techniki artysta tworzy obszary równoległe, używając zarazem form abstrakcyjnych i realnych.
Artysta nieustannie porusza temat życia i egzystencji poprzez wykorzystanie motywu ciała lub jakiejś jego części, dzięki czemu zarówno nawiązuje do zmysłowości, jak i budzi poczucie (a może nawet dążenie do) tego, co ukryte. Poczucie, że jest się bardzo blisko lub bardzo daleko.
Retrospektywa obejmuje prace powstałe od 2004 roku do chwili obecnej. W ostatnim czasie Eimutis pokazywał swoje dzieła w Barcelonie (Twilight Zone. The Bodies, galeria sztuki La Xina A.R.T., 9.06.2018–7.07.2018). Odwiedzający CSW będą mogli poczuć niezwykłe działanie instalacji artystycznych, takich jak Wychodząc–wchodząc (Outgoing–Incoming) (2008), Horyzontalny (Horizontal) (2005), Strefa nr 1 (Zone No. 1) (2004). Imponująca wystawa indywidualna z instalacją Horyzontalny była już prezentowana w Austrii (we współpracy z Kunst Palais Liechtenstein w Johanniterkirche, Feldkirch), gdzie artysta pokazał wideo Fata Morgana (2008) oraz instalację Przestrzeń sypialni (Space of Bedroom) (2005). Wideo Fata Morgana przedstawia sen osoby nieżyjącej, co nasuwa skojarzenia z surrealizmem. Stopy zmarłego, wyróżnione wizualnie w ramie kadru, nabierają symbolicznego znaczenia – nogi nosiły ludzi w czasie ich ziemskiej wędrówki, miały swoje znaczenie podczas podróży, która już się zakończyła. Teraz te stopy są zaledwie eksponatem w Muzeum Medycyny. Obiektem badań naukowych.
Wideo towarzyszy sześć „alternatywnych” łóżek, które są naznaczone śladami ludzi – podczas tworzenia instalacji używane były odciski ludzkiego ciała, smar, farba. „Łóżko – to tam się rodzimy i umieramy” – stwierdza artysta. Jakkolwiek na to nie spojrzeć – to podstawowy fakt. Rozpoznawalne fragmenty odciśniętych ciał wzmagają dramatyzm. Te niekonwencjonalne łóżka ukazują części ludzkiego ciała (przemieszczone, uszkodzone części takie jak nogi, fragmenty twarzy przekazują określoną informację – jest więcej niż jeden „uczestnik”). Co to za łóżko? Co to za grób? Kto w nim leży, jak długo, z jakich powodów? Artystę interesuje stworzenie wielowymiarowych prac. Według Eimutisa Markūnasa tracisz całe zainteresowanie, jeśli „spojrzałeś raz i wszystko jest jasne”.
Jedna z kluczowych prac – instalacja Wychodząc–wchodząc, 2008 (mąka, oświetlenie, obuwie, 800 × 1200 cm) była prezentowana w wielu miejscach Europy (na Litwie, w Polsce, Niemczech, Belgii). Na jej potrzeby zużyto 300 kilogramów mąki i wiele par kaloszy. Po raz kolejny artysta sięga po różne materiały (artykuły spożywcze, obuwie) i duże ich ilości (setki kilogramów mąki, mnóstwo butów), co natychmiast prowokuje odbiorcę do poszukiwania ukrytego sensu pracy. W przypadku innej instalacji – Strefa nr 1 (2004) – artysta posłużył się sześcianem otoczonym drutem kolczastym (600 × 600 cm). Poprzez tę pracę nawiązuje do idei, że każdy ma skrywane myśli, aspiracje i wspomnienia, tworzące wraz z upływem czasu szczególną strefę, z której nie ma ucieczki.
Wystawa prezentuje również serię rysunków i wideo. Eimutis często inspiruje się w swojej pracy znalezionymi przedmiotami czy materiałami, które wydają mu się interesujące, więc można powiedzieć, że źródło inspiracji niejednokrotnie jest tu przypadkowe. Wystawa indywidualna w CSW w Toruniu jest dla artysty ważnym podsumowaniem – daje mu możliwość spojrzenia w głąb samego siebie, przekrojowej obserwacji twórczości. Zebrane prace zostały stworzone na przestrzeni ostatnich 14 lat – mimo że nie jest to więc podsumowanie całego życia artysty, to jednak umożliwia prześledzenie kierunku rozwoju jego twórczości. Wystawa jest także przyczynkiem do medytacji, gdy najważniejsze jest nie „robić”, ale „być” i „stawać się”.
Autorka powyższego tekstu: krytyk sztuki, kuratorka galerii „Meno parkas” Gierdė Legotaitė
Wystawę w toruńskim CSW można będzie oglądać do 7 października.