"Drums Fusion 2018" - podsumowanie
Zakończył się 12. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Perkusyjnej "Drums Fusion". W Bydgoszczy przez niemal tydzień odbywały się koncerty, warsztaty i inne wydarzenia z perkusją w roli głównej.
Do Bydgoszczy przyjechały muzyczne gwiazdy światowego i polskiego jazzu, a także obrzeży gatunku.
Zespół Jana Garbarka, a w nim Trilok Gurtu na perkusji, to bezsprzecznie największe gwiazdy festiwalu. Występ Jana Garbarka otworzył w środę festiwalową serię koncertów - w Operze Nova.
W czwartek w bydgoskim MCK-u pojawiły się, już tradycyjnie "Ikony Polskiego Jazzu". W tym roku była to kultowa grupa String Connection, która od ponad 35 lat gra w prawie niezmienionym składzie z Krzesimirem Dębskim - skrzypce, Andrzejem Olejniczakiem - saksofon, Januszem Skowronem - piano, Krzysztofem Ścierańskim - bass i Krzysztofem Przybyłowiczem - perkusja.
Krzesimir Dębski i Krzysztof Ścierański odebrali nagrody festiwalu i Bydgoszczy, a Krzysztof Ścierański pojawił się także w trio z Markiem Radulim - gitara, Piotrem Biskupskim - perkusja.
Mimo deszczu w piątek odbyła się parada perkusyjna. Uczestnicy festiwalu przeszli ulicami Bydgoszczy na Wyspę Młyńską, a sam finał poprowadził Ryszard Bazarnik.
Koncert Terry'ego Bozzio na gigantycznej perkusji z powodu ulewy został przeniesiony z piątku z Wyspy Młyńskiej na sobotę do MCK-u.
Festiwal zakończył występ zespołu Apocalyptica w projekcie "Plays Metallica by four cellos" na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy.