John Wetton nie żyje. Miał 67 lat.
Odeszła kolejna muzyczna legenda. 31 stycznia w godzinach porannych w wieku 67 lat zmarł John Wetton. Artysta przegrał walkę z chorobą nowotworową.
John Wetton zapisał się jako wokalista i basista, współtwórca historii muzyki rockowej podpisanej szyldami Family, King Crimson, Roxy Music, Uriah Heep, Wishbone Ash, Asia i U.K., pozostawiając po sobie wspaniałe ślady na płytach innych legendarnych muzyków - jak choćby Steve Hackett czy David Cross, a także na albumach ilustrujących karierę solową artysty.
Informacje o śmierci Johna Wettona pojawiły się we wtorek godzinach przedpołudniowych na Twitterze. O śmierci artysty informował choćby wokalista King Crimson, Jakko Jakszyk.
W połowie stycznia br. John Wetton poinformował swoich fanów o rezygnacji z udziału w zaplanowanej na marzec i kwiecień trasie koncertowej zespołu ASIA, co miało związek z chemioterapią, której musiał poddać się artysta. John Wetton zaznaczył jednocześnie, że w czasie terapii nie będzie mógł przemieszczać się samolotem, ale zamierza wrócić do aktywności koncertowej w drugiej połowie 2017 roku.
Śmierć artysty wpisuje się w serię pożegnań, które w ostatnim czasie dość często - zbyt często okrywa smutkiem świat fanów klasycznej strony rocka i odbiorców, których życie dojrzewało wraz pojawianiem się kolejnych legendarnych rockowych dzieł...
Na Kujawach i Pomorzu sympatycy twórczości Johna Wettona, mogli się spotkać z nim w trakcie trzech koncertów. Artysta wystąpił dwukrotnie z programem autorskim - 12 maja 1998 r. na scenie Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy oraz 13 kwietnia 2003 r z akustycznym koncertem w bydgoskim Kinoteatrze. Trzeci raz John Wetton gościł w Bydgoszczy 5 listopada 2009 r. zaznaczając się wspaniałą formą w trakcie występu w ramach UK 30th Anniversary, ponownie na scenie Filharmonii Pomorskiej im. I.J.Paderewskiego. Po filharmonicznych spotkaniach z Johnem w Bydgoszczy, pozostały ślady na płytach i fotografie w zbiorach jego fanów...