Wacław Kuczma pożegnał się z Galerią Miejską bwa w Bydgoszczy
Setki wystaw, tysiące zwiedzających, znakomite dzieła i artyści z całego świata... Wiele sukcesów, ale także kilka spraw, które być może dokończy następca. W Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy odbyła się pożegnalna konferencja dotychczasowego szefa galerii - Wacława Kuczmy.
- Największy sukces to jest pierwsza wystawa Tadeusza Kantora w 2002 r., drugi to wystawa Zdzisława Beksińskiego, która zakończyłem praktycznie działalność w Galerii Miejskiej bwa - podsumowuje Wacław Kuczma.
Dodaje, że po drodze była też wielka wystawa sztuki chińskiej, sztuki litewskiej, szwedzkiej, japońskiej, retrospektywna wystawa Jerzego Beresia czy litografii Davida Lyncha.
- Były wystawy, na które przychodziło ponad 15 tys. osób - podkreśla ustępujący dyrektor.
Wśród niepowodzeń wymienia to, że nie udało się chociażby dobudować sali do działań audiowizualnych.
Od 1 kwietnia do czasu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora Galerią Miejską bwa w Bydgoszczy kierować będzie Ewa Szubarga.
Przyszłemu dyrektorowi Wacław Kuczma życzy, żeby realizował swoje pomysły i żeby pozostał sobą.
- To 14 lat i kawał życia, tu stworzyłem sobie dziecko, które żal opuścić. Postanowiłem wybrać się w świat. Jak to się skończy? Nie wiem - powiedział Wacław Kuczma, który od grudnia ub.r. jest dyrektorem Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki czasu" w Toruniu.
Dłuższe spotkanie z Wacławem Kuczmą, w niedzielę po godz.10:00 w programie Śniadanie z Muzami.