Wciąż brak decyzji w sprawie Macieja Puto jako dyrektora Filharmonii Pomorskiej
Nie ma decyzji w sprawie nowego dyrektora Filharmonii Pomorskiej. Zarząd Województwa miał w środę powierzyć Maciejowi Puto pełnienie obowiązków dyrektora instytucji do czasu uzgodnienia wspólnego kandydata z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Decyzja została jednak odłożona.
We wtorek na antenie Polskiego Radia PiK przedstawiciele orkiestr - symfonicznej i kameralnej FP zaniepokojeni zamieszaniem wokół procedury konkursowej, kwestionowali również tryb powołania dyrektora artystycznego tej instytucji.
Ich zdaniem zgodnie ze statutem Filharmonii Pomorskiej (paragraf 7 pkt 4) dyrektor artystyczny powinien być powołany przy akceptacji również ministra kultury. Muzycy zwracają też uwagę na to, że dobrą praktyką jest uwzględnienie ich stanowiska przy doborze dyrektora artystycznego FP.
Konkurs na dyrektora Filharmonii Pomorskiej, zorganizowany przez Zarząd Województwa, wyłonił Macieja Puto. Kandydat jednak nie został zaakceptowany przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Minister Małgorzata Omilanowska wskazywała w specjalnym komunikacie na szereg uchybień i proponowała powtórzenie procedury konkursowej.
Zarząd Województwa jednak na to się nie zgodził i przedstawił Macieja Puto jako swojego kandydata. Następnie nie czekając na odpowiedź ministra i powołując się na ustawę o samorządzie województwa, która daje minister 2 tygodnie na odpowiedź, Zarząd uchwałą z 10 lipca powołał Puto na szefa filharmonii. Zgodnie z uchwałą Maciej Puto miał rozpocząć pracę 1 września. Jego zastępcą do spraw artystycznych miał zostać niemiecki dyrygent mieszkający w Polsce - Kai Bumann.
Jak dowiedzieliśmy się, Zarząd Województwa będzie jednak chciał uzgodnić wspólnego kandydata na to stanowisko i rozpocząć negocjacje ze stroną ministerialną.
Decyzja o powołaniu nowego dyrektora powinna zapaść przed 1 września, tego dnia kończy się umowa i powołanie dyrektor Eleonorze Harendarskiej.
Gość Polskiego Radia PiK - prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski odbiera całe zamieszanie wokół wyłonienia nowego dyrektora z niesmakiem.