Maciej Puto oficjalnie dyrektorem Filharmonii Pomorskiej, ale bez zgody ministra kultury
Maciej Puto został powołany na stanowisko dyrektora Filharmonii Pomorskiej bez uzgodnienia z ministrem kultury. Maciej Puto oficjalnie rozpocznie pracę 1 września, jego zastępcą do spraw artystycznych będzie Kai Bumann, niemiecki dyrygent od lat mieszkający w Polsce.
W połowie maja Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prof. Małgorzata Omilanowska w specjalnym komunikacie nie zgodziła się, aby na dyrektora Filharmonii Pomorskiej powołany został kandydat przedstawiony przez marszałka województwa.
Powodem braku akceptacji pani minister były nieprawidłowości przy organizacji konkursu, które spowodowały, że w obradach komisji konkursowej nie mogli wziąć udziału ani przedstawiciele resortu, ani Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. Minister Omilanowska wnioskowała wówczas o powtórzenie procedury konkursowej. Swoją opinię przedstawiła marszałkowi województwa.
- Dwutygodniowe milczenie ministerstwa uznaliśmy za milcząca zgodę (na kandydaturę Macieja Puto dop.red.) - powiedział Polskiemu Radiu PiK wicemarszałek województwa, Zbigniew Ostrowski.
Zgoda minister kultury przy powołaniu dyrektora jest wymagana, gdyż Filharmonia Pomorska jest instytucją współfinansowaną przez Samorząd Województwa i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Brak uzgodnienia wspólnego kandydata może skutkować cofnięciem umowy o współfinansowaniu co mogłoby oznaczać, że w przyszłości budżet zostanie uszczuplony o około półtora miliona złotych.