"Nota Wilsona" trafiła do Archiwum Akt Nowych
Odręcznie sporządzony i podpisany przez prezydenta USA Woodrowa Wilsona fragment przemówienia wygłoszonego przed Kongresem w 1917 r. dotyczącego konieczności odrodzenia niepodległej Polski, zwany "Notą Wilsona" przekazano we wtorek do Archiwum Akt Nowych.
Akt przekazania dokumentu do Archiwum Akt Nowych podpisali naczelny dyrektor Archiwów Państwowych Władysław Stępniak i dyrektor Archiwum Akt Nowych Tadeusz Krawczak.
"To jeden z najciekawszych dokumentów związanych bezpośrednio z przełomowym okresem w historii naszego państwa i narodu - odzyskaniem przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej. Ten dokument wieńczy dość długą drogę współpracy polskich środowisk niepodległościowych przede wszystkim Ignacego Jana Paderewskiego z prezydentem USA Woodrowem Wilsonem, który był promotorem i orędownikiem polskiej niepodległości" - powiedział naczelny dyrektor Archiwów Państwowych.
Jak podkreślił, ład pokojowy po I wojnie organizowany był zgodnie z czternastoma punktami przygotowanymi przez prezydenta Wilsona. "Był to program działań wieńczących wojnę i organizujących współżycie narodów po jej zakończeniu. Wszystko to łączyło się z Paderewskim, który współdziałał ze współpracownikami Wilsona i podejmował sam intensywne działania dotyczące +sprawy polskiej+. W momencie zwieńczenia ich sukcesem, tuż przed podpisaniem Traktatu Wersalskiego, czyli dokumentu podstawowego dla naszej niepodległości, otrzymał od Wilsona swoistą pamiątkę" - opowiadał Stępniak.
Była to kartka papieru, na której z jednej strony prezydent własnoręcznie spisał ważny fragment swojego orędzia do Kongresu ze stycznia 1917 r. "Biorę to za pewnik, na przykład, jeśli mogę zaryzykować na jednym przykładzie, że mężowie stanu wszędzie są zgodni, że powinna być zjednoczona, niezależna i autonomiczna Polska" - głosi tekst. Na drugiej stronie znalazł się początek treści trzynastego punktu orędzia - "Powinna powstać niezależna Polska".
Paderewski włączył kartkę do swojego archiwum. "Niegodziwi ludzie, którzy realizowali jego testament tylko część tych materiałów, zgodnie z wolą wielkiego patrioty i artysty, przekazali do Polski. Reszta uległa rozproszeniu i dzisiaj występuje w zbiorach kilku, a nawet kilkunastu instytucji. Natomiast perełki tego rodzaju jak autograf Wilsona były łakomym kąskiem, który można było sprzedać. Myślę, że ktoś ze studentów archiwistyki pochyli się nad tą sytuacją i spróbuje odtworzyć drogę +Noty Wilsona+ po antykwariatach i zbiorach prywatnych" - mówił naczelny dyrektor Archiwów.
Ważne jest jednak - jak zaznaczył - że wędrówka dokumentu zakończyła się w momencie, kiedy o jego istnieniu i możliwości zakupienia dowiedział się mec. Przemysław Bloch. "To znany adwokat działający w Nowym Jorku. Założył on Fundację Rodzinną Blochów, która zajmuje się śledzeniem i nabywaniem polskich dóbr kultury rozproszonych po świecie. Kiedy zainaugurowaliśmy w Polsce Krajową Listę Programu UNESCO Pamięć Świata, na którą wpisaliśmy Memorandum Paderewskiego do Wilsona z początków 1917 r. mecenas uznał, iż +Nota Wilsona+ powinna wrócić do Archiwum Paderewskiego. A my zaś go poinformowaliśmy, że poszerzymy wpis na Liście Krajowej, gdzie obok Memorandum Paderewskiego znajdzie się także Nota" - dodał Stępniak.
Dokument został przekazany naczelnemu dyrektorowi Archiwów Państwowych przez Fundację Rodzinną Blochów podczas uroczystości, która miała miejsce 28 maja w polskim konsulacie w Nowym Jorku.
"Objętościowo liczy on kilka zdań, ale jego waga jest ogromna. We wrześniu 1915 r. w Szwajcarii, w mieszkaniu Henryka Sienkiewicza zawiązała się tzw. Agencja Lozańska. W jej gronie znalazł się Ignacy Jan Paderewski. Celem gremium była przebudowa świadomości Europy Zachodniej w kwestii zrozumienia, że +sprawa polska+ jest różna od +sprawy rosyjskiej+. Przedstawicielem Agencji w USA został właśnie Paderewski i stąd jego memoranda dotyczące sprawy polskiej. Ten dokument jest ich pokłosiem i cieszymy się, że znajdzie się w naszych zbiorach" - podsumował dyrektor Archiwum Akt Nowych. (PAP)