"Księżniczka Czardasza" na inaugurację Bydgoskiego Festiwalu Operowego
Publiczność gorąco oklaskiwała premierowy spektakl "Księżniczki Czardasza" Kalmana, który zainaugurował 21. Bydgoski Festiwal Operowy.
Gospodarze - Opera Nova - zaprezentowali wieczór przebojów. Spektakl przygotowal znany reżyser filmowy i teatralny Wojciech Adamczyk, który ten tytuł zrealizował już po raz czwarty. Tym razem postanowił przenieść akcję z Węgier do Polski do czasów międzywojennych.
To "najbogatsza" premiera bydgoskiej sceny operowej. Wiele znanych arii, duetów, roztańczone sceny zbiorowe i stylowe kostiumy. Operetka, która przez zabiegi reżyserskie upodobniona została do musicalu, będzie kolejnym hitem bydgoskiej sceny muzycznej.
Bardzo dobrze aktorsko egzamin zdali: Jakub Zarębski w roli Toniego, a także Katarzyna Nowak - Stańczyk kreująca księżną Izabelę, Ryszard Smędą - książę Stanisław i Edward Stasiński jako pułkownik Stachowicz.
Muzycznie znakomicie wypadła orkiestra, którą przygotował Piotr Wajrak, nie po raz pierwszy pracujący w Operze Nova. Na uwagę zasługują także Andrzej Kostrzewski w partii Lolka, oraz Urszula Piwnicka w głównej roli Sylwi Varesco. Nieco gorzej natomiast aktorsko zaprezentował się Adam Zdunikowski, który nie wszystkich przekonał o swojej miłości do artystki kabaretowej.
Bardzo piękne i stylowe układy choreograficzne przygotowała znana bydgoskiej publiczności - Zofia Rudnicka.
Druga premiera "Księżniczki czardasza" dziś o 19.00 w bydgoskiej Operze Nova.
Po obejrzeniu prób generalnych wydaje się, że druga obsada będzie równie dobra, jak nie lepsza. Wystąpią: Dorota Sobczak - Sylwia Varesco, Adam Sobierajski - Edwin, Szymon Rona - Toni, Katarzyna Nowak - Stańczyk - księżna Izabela, Ryszard Smęda - Książę Stanisław.
Kolejny spektakl festiwalowy - "Cyrulik Sewilski", który przywiezie Teatr Wielki z Łodzi wystawiony zostanie we wtorek.
Specjalne studia festiwalowe na antenie Polskiego Radia PiK - tuż po spektaklu - po 23.00, oraz dzień po spektaklach, w programie Miłego Dnia, po godzinie 10.30.