Gwiazdy i młodzi wokaliści upamiętnili Andrzeja Zauchę. Filip Czarnecki zwycięzcą „Serca Bicia”
Najpierw był konkurs, a następnie koncert gwiazd. W Operze Nova odbyła się gala XVI festiwalu „Serca Bicie” pamięci Andrzeja Zauchy.
Siedmioro finalistów walczyło o nagrody w konkursie, śpiewając wybrane przez siebie piosenki z repertuaru Andrzeja Zauchy. Decyzją jury zwycięzcą został Filip Czarnecki, który wykonał utwór „Bezsenność we dwoje”.
Następnie wystąpiły gwiazdy, m.in. Natalia Kukulska, Mieczysław Szcześniak, Marek Piekarczyk oraz po raz pierwszy Beata Rybotycka, która występowała z Andrzejem Zauchą w spektaklu „Pan Twardowski”. – Na scenie był cudownym kolegą. Oczywiście, Andrzej nie był aktorem, nie pomagał mi w sensie aktorskim, ale bardzo pięknie realizował uwagi reżyserskie. Akurat reżyserował go już mój mąż, Krzysztof Jasiński – zawsze mówił, że Andrzej jest niebywale uzdolniony aktorsko – opowiada.
Pomysłodawcą i dyrektorem festiwalu jest Krzysztof Wolsztyński, który od piętnastu lat stara się co roku zaprezentować inny koncert. – Było już piętnaście edycji, jesteśmy szesnastą – była jazzowa, symfoniczna, teatralna z Zamachowskim w głównej roli. Próbujemy stworzyć bardzo urozmaicone koncerty – tłumaczy.
Więcej w relacji poniżej.