Młodzież na tropie historii. Ci uczniowie wygrali wojewódzki konkurs o zabytkach [zdjęcia]
XX Wojewódzki Konkurs Historyczny „Zabytki naszego regionu" rozstrzygnięty. W Kujawsko - Pomorskim Centrum Kultury w Bydgoszczy wręczono nagrody i wyróżnienia uczniom z regionalnych szkół ponadpodstawowych. A w tym roku hasło konkursu brzmiało: „Ślady nieobecnych. Żydzi na Kujawach i Pomorzu".
Karolina Romańczuk z Zespołu Szkół nr 1 im Anny Wazówny w Golubiu-Dobrzyniu to laureatka pierwszej nagrody w konkursie i nagrody konserwatora zabytków. Doceniono ją za pracę pod tytułem „400 lat tradycji aptekarskiej w kamienicy przy rynku nr 5 w Golubiu-Dobrzyniu".
- Kiedy byłam mała, to ta apteka w Golubiu była zawsze najlepiej zaopatrzona i od dziecka z rodzicami chodziłam właśnie do tej apteki. Sama kamienica wydawała mi się być wiekowa (...). Mój nauczyciel mi wspomniał, że być może tam faktycznie coś mogło być związanego z Żydami, więc zainteresowałam się, popatrzyłam, poszukałam, przy okazji porozmawiałam jeszcze z paroma różnymi osobami i faktycznie. Okazało się, że apteka nie istniała od czasu mojego dzieciństwa, ale była w tym miejscu dużo wcześniej. Jej tradycja sięga ponad 400 lat i aptekarze są tam cały czas, aż do dziś.
Laureatka dodaje, że przygotowywanie pracy było bardzo przyjemne, ciekawe, szczególnie drążenie tematu, docieranie głębiej. - Znalazłam stare fotografie, ale wykonywałam także nowe, ze względu na wymogi konkursu (...).
Anna Mikołajczak uczy się w SOSW im. Braille'a w Bydgoszczy. W konkursie zajęła drugie miejsce, wyróżnienie za zdjęcie oraz nagrodę kuratora. Tematem jej pracy były dwa cmentarze żydowskie w Łabiszynie. Laureatka przyznaje, że przygotowywanie pracy było trudne, szczególnie że po raz pierwszy mierzyła się z takim zadaniem. - Ostatecznie nie poddałam się i czuję satysfakcję z nagrody i z tego, że tutaj jestem.
Dominik Szewczyk z III Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II w Grudziądzu ma trzecie miejsce i nagrodę Polskiego Radia PiK za szczególną wartość pracy, jeśli chodzi o tekst.
- Bardzo dużo pracy w to włożyłem. Chciałbym podziękować przede wszystkim mojemu dyrektorowi i nauczycielowi wspomagającemu, który również uczy mnie historii, panu dyrektorowi Łukaszowi Piaseckiemu. Włożył tyle samo serca, co i ja w tworzenie pracy, pt. „Kacper Lachman i dom sierot żydowskich". Opisywałem grudziądzki budynek, w którym mieści się dziś Urząd Stanu Cywilnego. Z historii tego budynku, do której dotarłem, wynika, że pod tym adresem mieścił się dom się żydowskich, ale także synagoga pomocnicza dla synagogi głównej, która znajdowała się na placu Niepodległości. Gdybym nie wziął udziału w tym konkursie, nawet bym nie pomyślał, że ten dom ma taką historię (...).
Jak podkreśla Janusz Flemming kierownik bydgoskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, poziom prac był jak zwykle wysoki. - Skupialiśmy się na tym, co w tych pracach jest istotne. Chodziło o to, by osoba, która przygotowywała dany temat, koncentrowała się jednoznacznie na tym temacie, żeby ten jeden konkretny obiekt dobrze opisać (...).
Więcej w relacji Ewy Dąbskiej-Wieczorkowskiej.