Miecz z Włocławka został pacjentem. Zabytek trafił pod tomograf komputerowy
Konserwatorzy zabytków korzystają z metod diagnostycznych, typowych dla medycyny. Najlepszym przykładem jest miecz znaleziony we Włocławku.
Przypomnimy, dwa miesiące temu, w trakcie prac inżynieryjnych, koparka wydobyła z dna Wisły wczesnośredniowieczny miecz. Zabytek trafił do Pracowni Konserwatorskiej Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Doktor Ryszard Kaźmierski potwierdził, że klasyczny rentgen nie wystarczył. Miecz poddano tomografii komputerowej.
– Zrobiliśmy podstawowe analizy metalograficzne i prześwietlenia na tomografię komputerową, więc możemy trochę wniknąć w technikę wykonania tego rodzaju uzbrojenia. Wiemy, że na głowicy zachowały się pozostałości po inkrustacji metalami kolorowymi, m.in. srebrem. Nie wiemy co prawda, w jakim konkretnie stylu, ale na pewno jest to związane z północnym kręgiem kulturowym, potocznie tzw. stylu wikińskim. Wiemy już, że na rękojeści są pozostałości po drewnianej okładzinie i pozostałości po owijce w formie rzemienia – opisał Kaźmierski.
Specjaliści potwierdzili już ustalone wstępnie datowanie zabytku. To z pewnością X wiek. Prace konserwatorskie potrwają jeszcze przez blisko dwa-trzy miesiące. Po ich zakończeniu miecz wróci do Włocławka. Będzie eksponowany w muzeum historii miasta.