Co słychać na festiwalu Muzyka w willi Blumwego? Wielki finał z wielkimi artystami!
Szósta edycja festiwalu Muzyka w willi Blumwego, która odbywa się w historycznej willi Blumwego i w Młynach Rothera powoli dobiega końca. W sobotę i niedzielę (2-3 grudnia, godz. 19:00) dwa ostatnie koncerty, na które zaprasza Magda Jasińska i jej gość.
– Jesteśmy za półmetkiem, bliżej brzegu. Za nami drugi z koncertów, który odbywał się w Młynach Rothera, a w sobotę wracamy do do willi Blumwego i chcielibyśmy państwu zarekomendować bardzo piękny program „Szymon Laks in memoriam". To jest program, który wykona Bartosz Koziak z Grzegorzem Manią: wiolonczela, fortepian, wybitni artyści i program też nieprzypadkowy. W tym roku obchodzimy rocznicę Laksa. Laks był fascynującą postacią: kompozytor, pisarz, przeżył Auschwitz, zresztą te swoje doświadczenia zawarł w książce, ale zabrzmi nie tylko Laks. Będzie również Mieczysław Weinberg, Karol Rathouse. To wszystko w Studiu imienia Jeremiego Przybory w sobotę o 19:00 (...). A już rzeczywiście na finał, w najbliższą niedzielę o godzinie 19:00, w Młynach Rothera zapraszamy na koncert z Andrzejem Szwalbe w tle: „Andrzej Szwalbe in memoriam". Zależało nam, żeby akcent Roku Szwalbego zaistniał na naszym festiwalu. Przeszukałem dostępne mi archiwa: i pamięci, i również takie fizyczne, żeby znaleźć jakieś zamówienie, jakąś łączność Andrzeja Szwalbe z muzyką kameralną. No i tu, niestety, muszę przyznać, że jego wizjonerstwo, jego horyzonty trochę przerosły kameralistykę, ponieważ on, jako postać związana z filharmonią, z orkiestrą symfoniczną, jakby szukał dużych zamówień, więc na nasze tutaj idee kameralne nie udało mi się znaleźć utworu, który powstał jakby z inicjatywy Andrzeja Szwalbego, więc zostało nam po prostu zaprosić naprawdę wybitnych artystów, którzy uczczą tam wspaniałą rocznicę No i myślę, że tak tak się stanie za sprawą wybitnych artystów: Jakuba Jakowicza i Marcina Sikorskiego (...).
Więcej w relacji Magdy Jasińskiej.