Codzienne życie w balecie na wielkim ekranie. Tancerze Opery Nova zagrali w „Święcie ognia”
W piątek (6 października) na ekrany kin wszedł nowy film Kingi Dębskiej – „Święto ognia”. W role tancerzy Baletu Narodowego w tej produkcji wcielili się tancerze baletu Opery Nova.
Główną bohaterką filmu jest 20-letnia Anastazja: uzależniona od komiksów, gorącej czekolady, zakochana w chłopaku z sąsiedztwa – i od dziecka przykuta do wózka. Najlepszą relację ma z nią starsza siostra Łucja – wschodząca gwiazda Baletu Narodowego, która stanęła u progu wielkiej kariery.
Właśnie role tancerzy powierzono zespołowi Opery Nova. Jak do tego doszło? – Jesteśmy zaprzyjaźnieni z choreografem, który stworzył choreografię do filmu, Jackiem Przybyłowiczem – mówi szefowa zespołu Małgorzata Chojnacka.
Ekipa filmowa przyjechała do Bydgoszczy i śledziła pracę tancerzy. W efekcie zespół został zaproszony do współpracy. Prawie rok temu wyjechał do Warszawy. – Na salach baletowych Opery Narodowej kręciliśmy sceny baletowe – opowiada Chojnacka.
– Istotnym wątkiem tego filmu jest kwestia kariery, pracy tancerza, bo jedna z bohaterek taką profesję uprawia – jesteśmy do tego, powiedziałabym, istotnym tłem. Jest fragment choreografii, która ma zaistnieć, w której ona ma być gwiazdą. Część naszych tancerzy była też wybrana do pewnych epizodów. Troszkę pokazane jest nasze baletowe codzienne życie – mówi.
Więcej w rozmowie Magdy Jasińskiej z Małgorzatą Chojnacką.