Kapryśna porcelana i wierny kwiat lotosu na wystawie Kingi Kowalczyk w bydgoskim bwa
Kinga Kowalczyk – artystka ceramik. Specjalizuje się w ceramice herbacianej z porcelany. Przez ostatnie osiem miesięcy pracowała w ramach artystycznej rezydencji Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy, przygotowując wystawę inspirowaną kwiatem lotosu.
Artystce bliskie są także rzemiosło artystyczne połączone z projektowaniem, techniki graficzne i fotografia. Inspiruje ją kultura wschodu oraz przyroda. Efekty pracy, w ramach artystycznej rezydencji, oglądać w siedzibie bydgoskiej galerii bwa przy Gdańskiej 3 (dawny Kantorek).
Kinga Kowalczyk w rozmowie z nami wyjaśnia skąd u artystki tak wielka fascynacja lotosem.
- Elementem, który łączy wszystkie prace jest lotos. To jest niezwykła roślina, która wielu kulturach na przestrzeni wieków była symbolem solarnym, była symbolem odrodzenia, oświecenia. Lotos łączy się z dwoma żywiołami: z żywiołem wody i ognia. Rośnie w wodzie, a właściwie w błocie, chociaż sam lotos jest rośliną czystą. Ma taką powłokę biochemiczną, która nie przyjmuje brudu (...). Lotos jest jakby pierwszą i naczelną inspiracją, ogromną skarbnicą. Odkryłam to z czasem. Zaczęło się od płatków lotosu, które były używane w ceremonii herbacianej na Dalekim Wschodzie. Lotos był zatem pierwszym punktem zaczepienia, a drugim jest ceramika związana z kwiatem lotosu, naczynie do prezentacji liści herbacianych (...).
- Pracuję z porcelaną plastyczną (...). Porcelana jest mi bliska, ponieważ w gruncie rzeczy na co dzień zajmuje się robieniem ceramiki herbacianej i jestem garncarzem. Pracuję w specyficznej niszy, dla ludzi, którzy mają bardzo określone potrzeby, a porcelana jest bardzo trudnym materiałem. Porcelana jest kapryśna, jest nieprzewidywalna i bardzo wymagająca. Jeżeli człowiek się nauczy i przyjmie to, i opanuje, i pozna ten materiał, to ta praca daje bardzo dużo satysfakcji (...) - mówiła Kinga Kowalczyk.
Więcej w relacji Bogumiły Wresiło.