Uczniowie bydgoskiej szkoły muzycznej wrócili z obozu w Stanach Zjednoczonych
Zakończył się miesięczny obóz Luzerne Music Center. To muzyczne warsztaty organizowane w stanie Nowy Jork dla uzdolnionej młodzieży z całego świata. Znakomita większość uczestników to Amerykanie. Z Polski poleciało do Stanów Zjednoczonych w sumie siedmioro muzyków, z czego czwórka to uczniowie Państwowego Zespołu Szkół Muzycznych w Bydgoszczy.
Po powrocie cała czwórka odwiedziła studio Polskiego Radia PiK, aby opowiedzieć o swoich wrażeniach. – Nazywam się Zoja Giza, mam 16 lat i gram na wiolonczeli... Maja Przybyłek, gram na skrzypcach i mam 18 lat... Nazywam się Błażej Beszczyński, gram na fagocie i mam 14 lat... Nazywam się Ignacy Sikorski, gram na puzonie i mam 15 lat...
– Polecieliśmy do stanu Nowy Jork, praktycznie cztery godziny drogi od Nowego Jorku. Mieszkaliśmy na obozowisku w lesie, nocowaliśmy w drewnianych domkach i tam spędzaliśmy czas. To było obóz muzyczny z mocnym naciskiem właśnie na grę w orkiestrze, grę w zespołach. Codziennie ćwiczyliśmy po wiele godzin. Palce co prawda trochę umierają, ale mózg został zainspirowany i było to zdecydowanie niezapomniane przeżycie – mówili Magdzie Jasińskiej uczestnicy amerykańskiego obozu muzycznego. Co ciekawe, uczestnicy totalnie oddali się swojej pasji, telefony komórkowe oddawali do biura i mogli z nich korzystać raz w tygodniu. Ponoć nikt nie narzekał...
Więcej w relacji Magdy Jasińskiej.