Największa radość radiowca? Spotkanie ze Słuchaczami! Świętujemy Polski Dzień Radia
Wyjazdy, relacje w terenie – to najlepsze momenty w pracy radiowej – mówią dziennikarze PR PiK, jednej z 17 regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. 11 kwietnia przypada polski odpowiednik Światowego Dnia Radia.
Dlaczego właśnie 11 kwietnia? Tego dnia 1923 roku Stowarzyszenie Radiotechników Polskich przyjęło dokument określający wytyczne do ustawy radiotelegraficznej. Regularne nadawanie programu radiowego Polskie Radio rozpoczęło 26 listopada 1925 roku.
Na początku Polskie Radio miało 5 tysięcy słuchaczy, dzisiaj słuchają go miliony osób. Poza tzw. dużym Polskim Radiem w Warszawie, które nadaje kilka programów ogólnopolskich, funkcjonują również rozgłośnie regionalne. Tych jest 17, a wśród nich Polskie Radio Pomorza i Kujaw. To w Polskim Radiu w dobrym czasie antenowym możemy posłuchać słuchowisk, literatury czytanej przez mistrzów słowa, reportaży, koncertów, pogłębionej publicystyki, czy relacji z wielkich wydarzeń sportowych. Praca w radiu nie jest łatwa, ale…
– Na pewno satysfakcjonująca. Momentami trudna, dlatego, że trzeba ciągle liczyć się z czasem, trzeba aktualizować swoją wiedzę, uczyć się nowych rzeczy, ale to jest właśnie to, co daje radość – mówi jedna z dziennikarek. – Czasami jest bardzo dużo spokoju, a czasami trzeba pracować intensywnie, „na cztery ręce”. Wyjazdy, relacje w terenie – to najlepsze momenty w pracy radiowej. Można spotkać się z innymi ludźmi, ze Słuchaczami. Dużo się dzieje – relacjonuje radiowiec.
W rozgłośniach PR w całej Polsce pracują setki osób, a podobne instytucje na Zachodzie zatrudniają tysiące pracowników i współpracowników. – A zatem media publiczne w Polsce powinny być rozbudowywane, jeśli chcemy zachodnich standardów w naszym kraju – uważa Robert Erdmann.