Aktor Piotr Wysocki zginął w pożarze w Lubelskiem. Pochodził z Torunia
Nie żyje Piotr Wysocki. 87-letni aktor zginął w niedzielę w pożarze w swoim domu w miejscowości Trzciniec (gmina Chodel). Informację o śmierci potwierdził jego syn.
Jak podała policja, ze wstępnych ustaleń wynika, że znalezione zwłoki należały do 87-latka, który mieszkał sam. - Nie możemy potwierdzić tożsamości ofiary, dopóki nie zostaną przeprowadzone badania DNA ze względu na stan zachowania zwłok. W oględzinach na miejscu zdarzenia brał prokurator oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Czekamy na opinię dotyczącą przyczyny pożaru – poinformowała w poniedziałek Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dodała, że sekcja zwłok zaplanowana jest na czwartek.
Według lokalnych mediów, w tym domu zamieszkiwał od kilkunastu lat aktor filmowy i teatralny Piotr Wysocki. Informację o śmierci aktora potwierdził później w mediach społecznościowych jego syn, Jan Niewada-Wysocki. Napisał: „Dzisiaj zmarł Piotr Wysocki. Lubelski aktor sceny oraz ekranu, dusza towarzystwa. Mój tata”.
Piotr Wysocki urodził się w Toruniu, w latach 1964–1969 występował w Teatrze im. Wilama Horzycy. W latach 1969-2001 związany był z Teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie. - Nawet na emeryturze grywał w naszych spektaklach. Aktorzy wspominają, że potrafił z najmniejszej roli zrobić wspaniałe dzieło, jak chociażby w „Widnokręgu”, który był wystawiany na scenie Teatru Osterwy – mówi Gabriela Figura, rzeczniczka teatru.
Aktor zagrał także w filmach - m.in. „Czterej Pancerni i Pies", „Kariera Nikodema Dyzmy", „Chopin. Pragnienie Miłości". Odznaczony został m.in. odznaką „Zasłużony Działacz Kultury”, honorową odznaką za zasługi dla Lublina, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.