„Głosy dla hospicjum". Zaśpiewali dla ludzi wspierających bydgoski Dom Sue Ryder
Podziękowanie pracownikom i wolontariuszom opieki hospicyjnej i paliatywnej, ale też zebranie pieniędzy na działalność Hospicjum im. Sue Ryder w Bydgoszczy - taki był cel sobotniego koncertu charytatywnego „Głosy dla Hospicjum".
Dla zgromadzonych w Filharmonii Pomorskiej lekarzy, pielęgniarek, terapeutów, kapłanów i wolontariuszy, ale też rodzin pacjentów, zaśpiewali Andrzej Sikorowski i jego córka Maja Sikorowska. Prowadząca Urszula Guźlecka mówiła, że rolą tych koncertów od ponad 20 lat jest pokazywanie, jak ważną misję do spełnienia mają hospicja.
- Koncerty „Głosy dla hospicjum" pozwalają obudzić świadomość społeczną. Być może też zachęcić ludzi do wspomagania tych instytucji, ale przede wszystkim są wielkim podziękowaniem dla tych wszystkich, którzy hospicjum Dom Sue Ryder wspomagają, są blisko pacjentów, poświęcają swoje środki finansowe, ale i swój czas - mówiła Guźlecka.
Dochód z wydarzenia zostanie przeznaczony na wsparcie hospicjum Domu Sue Ryder. Jednym z patronów medialnych wydarzenia było Polskie Radio PiK.