Muzyka łagodzi obyczaje. Na bydgoskiej scenie zespoły ukraińskie, białoruskie, romskie
Dwanaście grup polskich i zagranicznych zagrało podczas międzynarodowego koncertu, pt. „Muzyka Łączy narody" na scenie Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy.
Na estradzie najwięcej było Ukraińców, a wydarzenie stało się rodzajem wsparcia dla tej narodowość i sprzeciwem wobec wojny toczącej się za wschodnią granicą. O szczegółach mówi Lilia Zachnitko.
- Robimy to po to, by przedstawiciele różnych narodowości, którzy zatrzymali się w Bydgoszczy mogli się zintegrować, podzielić się swoją kulturą i w ten sposób wzbogacić polską kulturę.
- Chcemy pokazać, ze muzyka łagodzi obyczaje, że buduje pomosty i jest przeciwstawieniem dla tej strasznej wojny, która toczy się na Ukrainie (...) - mówi Stefan Pastuszewski, koordynator Centrum Integracyjnego dla Cudzoziemców w Bydgoszczy.
- Występowali głównie twórcy i wykonawcy z Bydgoszczy i naszego regionu. Znaczna ich część to uchodźcy, którzy przybyli do Polski po 24 lutego. Dość szybko zaadaptowali się w naszej ojczyźnie, w Bydgoszczy. Cieszę się, że chcą dzielić się z nami swoimi talentami i kulturą.
Podczas koncertu wystąpiły zespoły ukraińskie, białoruskie oraz romskie m.in. dwa pochodzące z Bydgoszczy.