Zespołom ludowym oddają całe serce. Czasem aż nogi bolą od tego śpiewania!
Trzynaście zespołów ludowych wzięło udział w przeglądzie na zamku w Golubiu-Dobrzyniu. To jubileuszowa, już 20. edycja tej imprezy. Przeglądowi towarzyszyła wystawa zabytkowych maszyn rolniczych.
- My wszyscy musimy być związani z ludowością, z polską wsią, z tymi przyzwyczajeniami, bo my się przecież stąd wywodzimy - mówi Danuta Grzyb, współorganizatorka wydarzenia.
- Dzięki takim zespołom jak nasz, a jesteśmy w większości młodymi osobami, ta muzyka nie zaginie i będzie z nami - podkreśla Ewa Skonieczna, zespół Polskie Kwiaty.
Jerzy Grocholewski od początku, czyli od 2014 roku śpiewa w wielopokoleniowym zespole Harmonia z Domu Kultury w Górsku: - Nieraz nogi troszeczkę bolą od śpiewania, jak to się mówi, ale to wychodzi nam na dobre, inni to doceniają. Wieś trzyma tę polską kulturę, od małego trzeba to wpajać, żeby młodzi to lubili.
Franciszek Grocholewski dołączył do tego zespołu w zeszłym roku. - Śpiewam w drugim głosie. Jest świetnie, bo ja bardzo uwielbiam śpiewać...- zapewniał chłopiec.