Festiwal Muzykofilia przypomni wielkiego, choć trochę niedocenionego kompozytora
Twórczość Kazimierza Serockiego zdominuje tegoroczną, 6. już edycję Festiwalu Muzykofilia. Wydarzenie rozpoczyna się w piątek (20 maja).
Kazimierz Serocki był jednym z najważniejszych polskich kompozytorów ubiegłego wieku. Urodził się w Toruniu, gdzie w wieku 7 lat rozpoczął naukę w klasie fortepianu w Konserwatorium Pomorskim Towarzystwa Muzycznego, a następnie kontynuował studia w Bydgoszczy. Po wojnie związał się z Warszawą. W tym roku obchodzimy 100. rocznicę jego urodzin.
– Kazimierz Serocki był jednym z większych kompozytorów w polskiej muzyce powojennej, obok takich gigantów jak Lutosławski, Penderecki, Kilar czy Górecki. W latach 60. i 70. wytyczał nowe drogi dla muzyki współczesnej. Niestety, jest troszkę zapomniany, szczególnie w zestawieniu z wymienionymi kompozytorami. Nie wiadomo dlaczego tak się stało, jego rzemiosło było na najwyższym poziomie, eksplorował różne nurty muzyki współczesnej, które pojawiały się po II wojnie światowej. Wspomnę tylko dodekafonię, muzykę aleateryczną czy elektroakustyczną – powiedział Rafał Iwański, pomysłodawca i organizator wydarzenia.
Festiwal Muzykofia w Toruniu w piątek i sobotę (20/21 maja). Koncertom towarzyszyć będą wykłady oraz małe targi muzyczne. Wszystkie wydarzenia odbędą się w Dworze Artusa.
Kazimierz Serocki był wszechstronną osobowością muzyczną – współtworzył powojenną awangardę muzyczną w nurcie tzw. sonoryzmu, skomponował muzykę do kilkudziesięciu filmów, w tym do „Krzyżaków” i „Potopu”, był współpomysłodawcą i organizatorem słynnej „Warszawskiej Jesieni”, a także laureatem wielu nagród.