Pół wieku „parcia na szkło"! Piękny jubileusz witrażystki z Rypina [zdjęcia]
Będzie wystawa i benefis: 50-lecie pracy artystycznej obchodzi w tym roku rypińska witrażystka Elżbieta Bednarska, która wspólnie z synem Bartoszem prowadzi galerię oraz pracownię.
To właśnie w rodzinnej pracowni powstały jedne z największych w Europie witraży sakralnych, które znajdują się w Kościele Parafii Św. Stanisława Kostki w Rypinie. Jak mówi artystka w rozmowie z Moniką Kaczyńską, witraże zaczęła tworzyć przez przypadek - na początku wspólnie z mężem.
- Najpierw miał to być jeden witraż, później pojawiły się zamówienia i tak pracujemy - głównie dla kościołów, ale robimy również rezydencje, sufity podwieszane, hotele. Na początku pracowaliśmy w piwnicy - tam była nasza pracownia. Później wybudowaliśmy pracownię, wreszcie powstała galeria sztuki. Początki tej pracy nie były łatwe. Szczególnie ja miałam problem, ponieważ kaleczyłam się, szkło było dla mnie za ostre. W czasie projektowania musiałam za każdym razem myśleć, czy ta szybka da się wyciąć, jaki ma mieć kolor, jaki ma być numer szkła. To wszystko jest obwarowane technologią. Trzeba poznać dokładnie pewne tajniki. Tego nie spotka się w książkach, nie spotka się tego na uniwersytecie. Do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu, odkryć je. Wydaje mi się, że po tych 50 latach witraż nie ma przede mną żadnych tajemnic (...).
Więcej w materiale Moniki Kaczyńskiej i TUTAJ