OSW: w niemieckim handlu rośnie znaczenie krajów BRIC, spada USA
W ciągu ostatnich lat znacznie wzrosło znaczenie krajów BRIC (Brazylia, Rosja, Chiny i Indie) w wymianie handlowej Niemiec. Warunkiem pogłębienia współpracy z Berlinem będzie jednak postępująca liberalizacja handlu w tych krajach – wynika z raportu Ośrodka Studiów Wschodnich.
Jak wskazuje autor raportu Konrad Popławski, w latach 2000–2011 udział handlu z państwami BRIC wzrósł w całej wymianie zagranicznej Niemiec z 5,5 proc. do 13,3 proc.. W tym samym czasie w handlu z USA dominowały przeciwne tendencje – spadek z 9,6 proc. do 6,2 proc.
Co więcej, niemiecki eksport do krajów BRIC rósł w ostatniej dekadzie znacznie szybciej, niż wynosiło średnie tempo wzrostu sprzedaży UE na tych rynkach. W 2011 roku stanowił 27,6 proc. eksportu całej Wspólnoty, przy czym wielkość niemieckiej gospodarki stanowi 20,5 proc. PKB wszystkich państw członkowskich.
Z analizy wynika, że Niemcom udało się w latach 1999–2011 zwiększyć odsetek w sprzedaży zagranicznej UE na rynku chińskim z 35,6 proc. do 47,5 proc., a na rynku indyjskim z 17,9 proc. do 26,9 proc. Udział niemieckiego eksportu do Rosji na tle całej UE zwiększył się nieznacznie z 30,2 proc. do 31,8 proc.
Popławski wskazuje, że eksport do krajów BRIC pozwolił Niemcom zrekompensować niższy zbyt w krajach UE, w które kryzys uderzył silniej niż w gospodarki wschodzące.
„Kryzys strefy euro zwiększył rolę Niemiec w Unii Europejskiej, a także wzmocnił ich wizerunek na świecie jako lidera UE. (…) Nieprzypadkowo konsultacje międzyrządowe z Chinami i Indiami zostały zapoczątkowane właśnie w kryzysie. W tym kontekście należy również widzieć coraz częstsze wizyty niemieckich polityków szczególnie w Chinach” – czytamy w raporcie.
Taki wizerunek Niemiec jako lidera UE, ale jednocześnie mediatora interesów krajów BRIC w Unii może tworzyć korzystniejsze warunki współpracy gospodarczej dla niemieckich firm, które mogą liczyć na mniejsze przeszkody polityczne na tych rynkach.
Autor wskazuje, że wraz z rosnącym zaangażowaniem niemieckich firm na rynkach BRIC oczekują one pomocy rządu w ugruntowaniu relacji, a także we wprowadzeniu norm prawnych, które ułatwią im prowadzenie biznesu i ograniczą skalę ryzyka politycznego.
Są nimi gwarancje eksportowe i inwestycyjne pomagają niemieckim przedsiębiorstwom w ekspansji na rynki gospodarek wschodzących, a także zabezpieczające te firmy przed skutkami kryzysu oraz przed ingerencją polityczną. Z kolei pomoc rozwojowa pozwala budować korzystny wizerunek niemieckiej gospodarki oraz realizować interesy przedsiębiorstw, zwłaszcza z branży zielonych technologii i energetyki czy sektora ochrony zdrowia.
Największą rolę w eksporcie RFN na rynki krajów BRIC odgrywają tradycyjne gałęzie eksportu, tj. branża maszynowa, motoryzacyjna, elektryczna i chemiczna. Na każdy z tych przemysłów z wyjątkiem chemicznego przypada większa wartość wyeksportowanych dóbr niż na wszystkie pozostałe niemieckie branże spoza „wielkiej czwórki”.
Ekspert OSW wskazuje jednak, że państwa BRIC stają się nie tylko ważnymi partnerami, ale także konkurentami Niemiec. Część z nich, w tym zwłaszcza Chiny, jest istotnym rywalem w walce o dostęp do surowców mineralnych i ziem rzadkich.
„W Niemczech można się spotkać z badaniami, które dowodzą, że wszystkie kraje BRIC poprzez instrumenty subsydiów eksportowych oraz ceł importowych na surowce, doprowadzają do zakłóceń na światowym rynku surowców, co ma miejsce choćby w przypadku rynku miedzi” – czytamy w raporcie.
Dlatego – zdaniem eksperta - warunkiem pogłębiania współpracy z krajami BRIC ze strony Niemiec jest postępująca liberalizacja w handlu. „(…)Niemcy potrafią być również krytyczni w odniesieniu do tych państw, gdy naruszają one zasady wolnego handlu lub godzą bezpośrednio w niemieckie interesy gospodarcze. Przykładem może być wsparcie RFN dla pozwów w Światowej Organizacji Handlu przeciwko Chinom za wprowadzanie ograniczeń w eksporcie niezbędnych dla niemieckiej gospodarki surowców ziem rzadkich” – wskazuje.
Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia jest niezależną, publiczną instytucją analityczną zajmującą się monitoringiem wydarzeń i analizą procesów społeczno-politycznych, oraz gospodarczych w Rosji, Niemczech, na Ukrainie, Białorusi, państwach bałtyckich, grupy wyszehradzkiej i bałkańskich, oraz Turcji. (PAP)