Zebrali ponad 2,5 tys. podpisów przedsiębiorców z regionu. „Dla nas to jest agonia”
Działacze Lewicy z Kujaw i Pomorza apelują do Jarosława Gowina o wsparcie dla przedsiębiorców. W skierowanej do wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii petycji wzywają go do podjęcia konkretnych działań.
Pod postulatami zebrali ponad 2,5 tys. podpisów przedsiębiorców z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Tucholi czy Żnina. - W tej interpelacji i petycji, którą złożyliśmy znalazły się trzy ważne rzeczy ustalone podczas rozmów z przedsiębiorcami - mówił przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy poseł Krzysztof Gawkowski. -Pierwsza dotyczy firm, które utworzyły się w roku 2020 – co z nimi, dlaczego nikt im nie pomaga? Po drugie - zdecydowaliśmy się wpisać 15 tys. pomocy dla wszystkich firm, które tracą możliwości zarobkowania przez pandemię. Trzecia rzecz dotyczy wsparcia wszystkich przedsiębiorców, którzy tracą przychody, a nie są na listach PKD. Koniec z listami PKD - dodał.
Na konferencji byli obecni przedstawiciele przedsiębiorców. - Mamy pandemię i obostrzenia, więc wszystkim, którzy tracą przez to dochody należy się realne wsparcie. To, co się z nami w tej chwili dzieje to jest agonia. Podnoszą nam ZUS, podnoszą nam stawkę za pracownika – mówili.
- 1 listopada zamknięto cmentarze, premier Morawiecki obiecał nam pomoc, nic do tej chwili nie otrzymaliśmy – mówiła jedna z kwiaciarek. - Wprowadzili PKD, które nas kwiaciarzy w ogóle nie obejmuje – dodała.
Petycja z informacją o liczbie zebranych podpisów trafi także do wojewody kujawsko-pomorskiego. Krzysztof Gawkowski ma nadzieję, że Mikołaj Bogdanowicz wesprze zawarte w niej postulaty.