Kondukt pogrzebowy i kostki obornika dla posłów - tak protestowali rolnicy
Na bydgoskim Starym Rynku zebrali się w środę (07.10.) rolnicy i ludzie związani z tą branżą przeciwni procedowanej właśnie w parlamencie ustawie o ochronie zwierząt, tzw. "piątce Kaczyńskiego". Manifestanci uformowali symboliczny kondukt żałobny i przy dźwiękach marszu pogrzebowego, ruszyli do biur poselskich parlamentarzystów z regionu.
Trumna niesiona przez protestujący opatrzona była hasłem: "Polskie rolnictwo idzie do piachu". Jednocześnie na drodze krajowej nr 25 między Koronowem a Bydgoszczą pojawiło się kilkadziesiąt ciężkich ciągników rolniczych z flagami i transparentami. Kierowcy celowo zwalniali, by zwrócić uwagę na swoje postulaty. Z protestującymi rozmawiał Andrzej Krystek.
- Drodzy państwo ruszajmy, zapraszamy, trumna prowadzi, policja prowadzi!
Mówi Jan Kaźmierczak z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obrony Praw Rolników, Producentów i Przetwórców Rolnych.
- Celem tej pokojowej manifestacji jest przedstawienie tej haniebnej ustawy procedowanej przez Sejm i Senat. Chcemy zsolidaryzować rolników i 13 października wspólnie jechać na Warszawę. A dzisiaj mamy merytoryczne wystąpienia, mamy też prezenty dla posłów - zdrajców, którzy, niestety, podpisali, byli za wspomnianą haniebną ustawą. Tu idzie z nami, niestety, trumna polskiego rolnictwa, bo ku temu to zmierza.
A prezentem dla parlamentarzystów będzie mała kostka obornika. Odwiedzimy biura wszystkich posłów z regionu, którzy zagłosowali błędnie, wbrew interesowi polskiego narodu. Posłów tych mamy około 10 w Bydgoszczy i w regionie, do niektórych wysyłamy delegację (...)
Więcej w materiale Andrzeja Krystka.