Burmistrz Brześcia Kujawskiego: 4 tys. miejsc pracy powstanie w Strefie [rozmowa]
- Brzeska Strefa Gospodarcza ma się dobrze. Pandemia koronawirusa nie zatrzymała inwestycji, niektóre tylko przesunęły się w czasie - mówił w Rozmowie Dnia w Polskim Radiu PiK Tomasz Chymkowski - burmistrz Brześcia Kujawskiego.
Agnieszka Marszał: Zacznijmy od tego, co Was wyróżnia na tle regionu i kraju, czyli od Brzeskiej Strefy Gospodarczej. Ostatnio opracowywany jest ważny dokument dla naszego regionu - strategia rozwoju województwa 2030 plus. Tam jest takie zdanie, że Brzeska Strefa Gospodarcza to bezprecedensowy w skali regionu sukces. Co Pana zdaniem o tym sukcesie przesądziło? Jakie są Wasze asy w rękawie?
Tomasz Chymkowski: Miło to się słyszy, szczególnie jeśli to jest w dokumencie takim, jak założenia do Strategii Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Asy w rękawie to przede wszystkim długoletnia praca, ponieważ to, że powstała autostrada – o tym samorząd wiedział i podejmował decyzje kilka lat temu, chociażby związane z opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego. Ale to były także decyzje, żeby uzbrajać tereny inwestycyjne i być skutecznym w pozyskiwaniu inwestorów. Myślę, że to jest sukces dla powiatu i dla województwa, który w przyszłości ma dać 4 tys. miejsc pracy. Na pewno to się stanie, bo wiemy co się dzieje obecnie na terenie Brzeskiej Strefy - pomimo tego, że mamy pandemię…
Na ile pandemia przeszkodziła inwestycjom? Czy w ogóle przeszkodziła? Wiemy, że że LPP – gigant odzieżowy - trochę przesunął w czasie inwestycję, która miała się rozpocząć w połowie tego roku, czyli budowę ogromnego centrum logistycznego w Brześciu.
- LPP przesunęło inwestycję, ale nadal zostaje w Brześciu. Cieszę się, że cały czas jesteśmy w kontakcie. Zresztą LPP to świetna firma rodzinna, która również podejmuje skuteczne działania, związane z rozwojem społeczeństwa obywatelskiego. Dzięki nim mamy lekcje angielskiego dla dzieci i młodzieży, firma aktywnie włącza się w sport - to wszystko oznacza, że z nami zostaje. Inwestycja tylko przesunięta jest w czasie.
Z kolei wczoraj odbyło się spotkanie z kolejnym inwestorem RTE Poland. To portugalski producent świetnych rowerów, szczególnie sprzedawanych w sieci Decathlon. Rozpoczyna inwestycje w październiku, więc myślę, że to jest dobry znak, że strefa ma się dobrze i ten rozwój będzie dalej szedł w dobrym kierunku. Inwestycja RTE Poland ma się zakończyć w przyszłym roku i wtedy 100 osób znajdzie pracę i będzie sukcesywnie zatrudnianych w tej firmie.
Czy firmy, które działają teraz Brzeskiej Strefie Gospodarczej, nie mają problemu ze znalezieniem pracowników? Czy u nas, w okolicy są ludzie, którzy chcą tam pracować?
- Myślę, że to jest problem globalny całego powiatu włocławskiego - odkryć na nowo tych ludzi i ich zaaktywizować. Myślę, że skutecznie powinny włączyć się w to nie tylko samorządy - te lokalne, ale też powiat włocławski, bo sam Urząd Pracy jest tylko pośrednikiem, natomiast na ile jest w stanie zaktywizować mieszkańców powiatu tak, żeby znaleźli zatrudnienie? Często jest tak, że ludzie muszą się przekwalifikować. Branże, które w tej chwili się pojawiają na rynku pracy są specyficzne. Dzisiaj potrzebujemy pracowników z wykształceniem technicznym, mniej humanistów, czy zawodów typowo związanych ze studiami takimi, jak nam się wydawało od 15, 20 lat. Teraz liczą się umiejętności praktyczne. (…)
Cała Rozmowa Dnia - wideo, dźwięk