PwC: Co druga polska firma przyznaje, że padła ofiarą oszustwa
Połowa polskich przedsiębiorców przyznaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat padła ofiarą nadużyć. Co druga firma w wyniku oszustwa straciła ponad 400 tys. zł. 45 proc. oszustw udało się wykryć dzięki tzw. sygnalistom - wynika z opublikowanego raportu PwC.
Z raportu firmy PwC pt. "Kto i jak okrada polskie firmy" wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat, jakie minęły od ostatniej publikacji, zdecydowanie wzrosła rola tzw. sygnalistów w wykrywaniu oszustw. Jeszcze dwa lata temu, w 2016 r., wskaźnik ten wynosił jedynie 9 proc. Średnia na świecie dla przestępstw wykrytych z udziałem sygnalistów wynosi 27 proc.
„Rosnąca rola sygnalistów to dowód na to, że firmy są coraz bardziej dojrzałe i coraz więcej uwagi poświęcają na właściwe kształtowanie kultury organizacyjnej – przejrzystej i opartej na etycznych zasadach. Zgłaszanie nadużyć przestaje być traktowane jak donosicielstwo, jest realnym narzędziem kształtowania postaw i zachowań w organizacji. Warto pamiętać o tym, że opracowanie procedur i regulacji to za mało, by mówić o skutecznym przeciwdziałaniu nieprawidłowościom. Konieczne jest ich efektywne wdrożenie poprzez komunikację wewnętrzną i szkolenia wszystkich pracowników” – powiedziała menedżer w zespole usług śledczych w PwC Angelika Ciastek-Zyska.
Przeciętny wewnętrzny sygnalista w polskiej firmie to mężczyzna, pracujący na stanowisku specjalisty, ze stażem w firmie między 3 a 5 lat.
Wzrost nadużyć od ostatniego badania z 2016 r. (deklarowało to 36 proc. badanych) widoczny jest nie tylko w Polsce. Rosnącą skalę widać w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie z nieprawidłowościami zmaga się 43 proc. firm, czyli 12 proc. więcej niż w 2016 r.). Średnia na świecie wynosi 49 proc. (wzrost o 13 proc. w porównaniu z 2016 r.).
„Wzrostowy trend liczby nadużyć w firmach na całym świecie jest zjawiskiem niezwykle niepokojącym, nawet jeśli część tego wzrostu wiąże się z coraz lepszymi sposobami wykrywania nieprawidłowości. Musimy pamiętać, że etyka w biznesie powinna być wartością nadrzędną, ponieważ jest podstawą zdrowej i stabilnej gospodarki. Aby ją wzmacniać, musimy jeszcze mocniej postawić na edukację w tym zakresie, promować uczciwe praktyki, a z drugiej strony piętnować, karać i eliminować nieprawidłowe zachowania” – powiedział szef zespołu usług śledczych w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich w PwC Marcin Klimczak.
Wśród kategorii nadużyć najczęściej, i niezmiennie od lat, wskazuje się kradzież majątku przedsiębiorstwa - to 47 proc. badanych przypadków. Jak mówił Piotr Szymankiewicz z PwC, to już nie tylko "prosta" kradzież papieru, mleka do kawy czy nawet kradzieże magazynowe. Znacznie większy odsetek - i poważniejsze straty - powoduje m.in. wystawianie pustych faktur na nieistniejące usługi, np. doradcze, PR- owe, konsultingi.
Kolejną pozycją, na jaką wskazują ankietowani, są oszustwa związane z nieetycznym prowadzeniem biznesu, np. mobbing, molestowanie, zmuszanie pracowników do fałszowania czasu pracy. Bywają tez nieetyczne zachowania, które narażają firmy na bardzo konkretne straty. Szymankiewicz podał przykład polskiego oddziału pewnej skandynawskiej firmy, którego produkcja nie spełniała wymogów norm dla ścieków. Władze oddziału korumpowały kontrolerów, którzy z wyprzedzeniem informowali o planowanych badaniach. Na ten czas zakład zawieszał produkcję.
40 proc. badanych przedsiębiorstw wskazywało na nadużycia podatkowe i transakcyjne - przede wszystkim związane z karuzelami VAT, 33 proc. wskazało na cyberprzestępczość - w tym oczernianie w internecie, trolling czy czarny PR. 17 - proc. (o 1 proc. mniej niż w 2016 r.) przyznało, że zostało poproszone o wręczenie łapówki, 18 proc przedsiębiorców uważa, że stracili kontrakt na rzecz konkurenta, bo ów wręczył łapówkę.
Analitycy z zespołu usług śledczych PwC zauważyli zmianę trendu w stosunku do badań z poprzednich edycji - coraz więcej nadużyć popełniają pracownicy firm - z najnowszego raportu wynika, że to aż 55 proc. Z tego 54 proc. to efekt działań przedstawicieli kadry kierowniczej.
Eksperci PwC podkreślają, że nowe technologie coraz częściej służą wykrywaniu nieprawidłowości. 52 proc. polskich przedsiębiorców już teraz wykorzystuje technologię jako narzędzie do monitorowania nadużyć związanych z cyberatakami (72 proc. na świecie), a 75 proc. dostrzega możliwość wykorzystania technologii do monitorowania organizacji w czasie rzeczywistym pod kątem zwalczania oszustw i przestępczości gospodarczej.
Raport jest częścią globalnego badania PwC, w którym wzięło udział 7228 respondentów, przede wszystkim przedstawicieli kadry kierowniczej, ze 123 krajów, reprezentujących ponad 20 branż i sektorów. Wśród polskich firm, które wzięto pod lupę, 45 proc. zatrudnia powyżej 1000 osób, a 50 proc. to spółki giełdowe. 53 proc. badanych to firmy międzynarodowe.
W PwC to światowa sieć firm działająca w 158 krajach. Zatrudnia ponad 236 tys. osób, świadczy usługi w zakresie audytu, doradztwa biznesowego oraz doradztwa podatkowego i prawnego. W Polsce PwC posiada 8 biur regionalnych. (PAP)