Marek Belka: stopy procentowe mogą jeszcze spaść

2013-01-31, 13:09  Polska Agencja Prasowa
foto: www.senat.gov.pl

foto: www.senat.gov.pl

Prezes NBP Marek Belka powiedział w Senacie, że spodziewa się dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Natomiast podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim mówił, że decyzja o wejściu do strefy euro będzie decyzją polityczną nie ekonomiczną.

Prezes NBP Marek Belka powiedział w Senacie, że spodziewa się dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Natomiast podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim mówił, że decyzja o wejściu do strefy euro będzie decyzją polityczną nie ekonomiczną.

Belka wyjaśnił, że wysoka w ostatnich latach inflacja była głównie wynikiem wysokich cen paliw i żywności na świecie, na co Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie miała wpływu. Prezes NBP powiedział, że w tych okolicznościach strategia bezpośredniego celu inflacyjnego banku centralnego (2,5 proc.) była realizowana przez RPP w sposób elastyczny.

"Okazało się, że mieliśmy rację. Dziś tempo wzrostu cen spadło do mniej więcej celu inflacyjnego (w grudniu wyniosła 2,4 proc. - PAP). Można powiedzieć, iż RPP nie uciekała się do nadmiernie restrykcyjnej polityki stóp procentowych, że dopuściła do przejściowego odchylenia inflacji od celu, licząc, na to, że ten efekt inflacji z importu się wyczerpie. Rzeczywiście mamy w tej chwili taką sytuację" - powiedział prezes NBP.

Dodał, że ostatnim czasie mamy do czynienia z cyklem luzowania polityki pieniężnej. "Obniżono (stopy - PAP) o 75 punktów bazowych, poziom stopy podstawowej dzisiaj wynosi 4 proc. Można się spodziewać kontynuacji tego łagodzenia" - stwierdził Belka. Zastrzegł, że nie może mówić na temat skali i rytmu luzowania polityki monetarnej, ponieważ w środę zaczął się tzw. blackout, czyli zakaz wypowiadania się członków RPP na temat działań Rady na tydzień przed jej posiedzeniem.

Szef banku centralnego poinformował, że RPP w swoich decyzjach bierze też pod uwagę także wielkość kredytu w gospodarce. "Obserwujemy, że ilość kredytu w dalszym ciągu rośnie, ale wolniej, coraz wolniej, stąd myślę, że jest czas na łagodzenie polityki pieniężnej i łagodzenie makroostrożnościowe" - mówił.

Prezes NBP mówił także o ewentualnym przystąpieniu Polski do strefy euro. Jego zdaniem przed przyjęciem wspólnej waluty należy w sposób trwały spełnić kryteria konwergencji, tak aby wypełniać je także po przyjęciu wspólnej waluty.

Jak mówił, kryteria trzeba spełnić w sposób trwały, tzn. mieć niską inflację, niski poziom zadłużenia i deficytu, relatywnie niski poziom stóp procentowych i trzeba mieć w miarę stabilny kurs waluty. "Realizacja tych celów, każdego z osobna i wszystkich razem, jest korzystna dla Polski" - powiedział Belka.

Podczas środowej debaty na Uniwersytecie Warszawskim poświęconej przystąpieniu Polski do strefy euro Belka powiedział, że nie ma wątpliwości, iż decyzja w tej sprawie będzie decyzją historyczną, być może na równi ważną z decyzją o wstąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej.

"Decyzja o wejściu do strefy euro będzie decyzją polityczną nie ekonomiczną" - powiedział. Belka zauważył, że w Polsce decyzje polityczne uważane są jako niemerytoryczne. Według niego w decyzjach politycznych na szali kładzie się np. interesy grup społecznych.

Zdaniem prezesa NBP wszystkie najważniejsze decyzje były decyzjami politycznymi. Jako przykład podał decyzję kanclerza RFN Helmuta Kohla ws. warunków zjednoczenia Niemiec. Kohl stanął m.in. przed dylematem dotyczącym kursu wymiany marek z NRD i RFN. Ostatecznie kanclerz zdecydował o parytecie jeden do jednego, co było krytykowane przez ekonomistów.

"To była właśnie decyzja polityczna, dlatego, że dla niego ważniejsze było przekazanie informacji do obywateli NRD, że są tyle samo warci i tak samo witani w zjednoczonych Niemczech, jak obywatele Niemiec Zachodnich. Gdyby było inaczej, do dzisiaj Niemcy z Wschodnich Niemiec mieliby pretensje, że ich ograbiono" - mówił prezes NBP. "Oczywiście oznaczało to olbrzymie koszty ekonomiczne" - dodał Belka.

"Takie decyzje polityczne będą podejmować także polscy politycy, jak zdecydują się na przyjęcie euro. Ale decyzja polityczna powinna być oparta na jak największej ilości argumentów ekonomicznych" - zastrzegł.

Szef NBP podkreślił, że jest "bezwzględnym" euroentuzjastą - entuzjastą integracji europejskiej. Jego zdaniem w polskiej historii ostatnich kilkuset lat nie zdarzyło się nic wspanialszego od integracji europejskiej, która rozwiązała szereg problemów geopolitycznych Polski. "Najgorszą lokalizacje geograficzną w Europie zamieniła nam na lokalizację chyba najlepszą z możliwych" - powiedział.

Belka dodał, że nie boi się głębokiej i pogłębianej integracji europejskiej, nie boi się dominacji Niemiec w Europie, nie boi się Rosji. "Jestem wolny od tych wszystkich obaw, które czasami są podnoszone w dyskusjach nad wejściem Polski do strefy euro" - zadeklarował.

W grudniu ubiegłego roku na nowo dyskusję o miejscu Polski w strefie euro rozpoczął premier Donald Tusk, informując, że dla wejścia do strefy euro potrzebny jest szerszy konsensus niż tylko koalicji rządowej, a wcześniej musi zostać wykonana analiza konstytucyjna, czy możemy przystąpić do wspólnej waluty bez zmiany ustawy zasadniczej.

Z kolei minister finansów Jacek Rostowski stwierdził, że Polska będzie gotowa ogłosić termin wejścia do strefy euro, gdy będzie pewna, że go dotrzyma. Mówił, że Polska chce wejść do eurolandu tak szybko, jak to tylko możliwe, ale korzystnie i bezpiecznie dla Polski.

W dyskusji zabrał głos również prezydent Bronisław Komorowski wskazując, że decyzje w sprawie przystąpienia do strefy euro powinny zapaść po wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2015 roku, a wcześniej należy skoncentrować się na spełnieniu kryteriów.
(PAP)

Biznes

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy? Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

2024-02-21, 12:59
Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni [reklama]

Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni? [reklama]

2024-02-20, 13:59
Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

2024-02-19, 13:53
Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

2024-02-19, 09:11
Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

2024-02-16, 18:24
Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

2024-02-14, 17:54
Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

2024-02-14, 11:48
W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

2024-02-14, 07:48
Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

2024-02-13, 14:40
Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta Major Henryk Dobrzański Hubal

Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta „Major Henryk Dobrzański Hubal"

2024-02-13, 14:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę