Rusza budowa spalarni odpadów w Bydgoszczy
Inwestor spalarni odpadów w Bydgoszczy dysponuje prawomocnym pozwoleniem na budowę i zapowiada rozpoczęcie prac jeszcze we wrześniu. Warta ponad 130 mln euro instalacja powstanie do września 2015 roku i przerabiać będzie na prąd i ciepło180 tys. ton odpadów.
Jak poinformował w poniedziałek Marcin Janczylik, rzecznik komunalnej spółki ProNatura, która jest inwestorem przedsięwzięcia, pozwolenie na budowę spalarni w Bydgoszczy uprawomocniło się z końcem sierpnia i nic nie stoi na przeszkodzie, by niezwłocznie rozpocząć prace na placu budowy.
"Bydgoska inwestycja, jako pierwsza z sześciu realizowanych tego typu w Polsce, dysponuje prawomocnym pozwoleniem na budowę. Inwestycja zostanie zakończona i rozliczona do końca 2015 roku" – dodał Janczylik.
Spalarnia powstanie na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Ma pracować 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, unieszkodliwiając rocznie około 180 tys. ton odpadów z Bydgoszczy, Torunia i okolicznych gmin.
Dzięki instalacji samorządy objęte projektem spełnią unijne wymagania w zakresie ograniczenia składowania odpadów. Jak wielokrotnie podkreślały władze Bydgoszczy, brak spalarni oznaczałby dla regionu zapłatę ok. 220 mln zł kary za niedostosowanie systemu.
Odpady zostaną wykorzystane do wytwarzania energii. Plany zakładają, że uda się uzyskać około 54 tys. MWh prądu oraz 648 tys. GJ ciepła rocznie, co odpowiada zapotrzebowaniu kilkudziesięciu tysięcy osób.
Spalarnia odpadów będzie się składała z nowej instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych z możliwością odzysku energii, recyklingu, instalacji ponownego użycia żużlu (jako końcowego efektu spalania odpadów) oraz kompostowni odpadów biodegradowalnych. W ramach inwestycji powstanie także komunalna stacja przeładunkowa oraz zostaną zakupione pojazdy i kontenery w celu transportu odpadów.
Inwestycja realizowana jest w ramach programu współfinansowanego przez Unię Europejską "Infrastruktura i środowisko". Unia Europejska, poprzez Fundusz Spójności, sfinansuje 60 proc. kosztów inwestycji; ok. 38 proc. wynosi preferencyjna pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz jego regionalnego odpowiednika, a pozostałe środki - około siedmiu milionów zł - to wkład własny ProNatury. (PAP)