W Sejmie złożono projekt ustawy ograniczającej handel w niedziele

2016-09-02, 17:15  Polska Agencja Prasowa

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w skład którego wchodzi Solidarność oraz inne organizacje społeczne, katolickie, pracownicze i pracodawców, złożył w piątek w Sejmie obywatelski projekt ustawy ograniczającej handel w niedziele. Pod projektem zebrano ponad pół miliona podpisów.

Projekt opracował NSZZ "Solidarność". Według przedstawicieli komitetu pod obrady Sejmu może trafić z początkiem października.

Dokumenty złożono na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, o czym on sam poinformował na Twitterze. Pod jego gabinet reprezentanci inicjatywy przynieśli kilkanaście kartonów z podpisami.

"Ustawa ma poparcie wszystkich grup dialogu społecznego. Uczynię wszystko, by Sejm zajął się nią bez zbędnej zwłoki" - napisał Kuchciński.

Aby obywatelski projekt mógł trafić do Sejmu, potrzebne było poparcie co najmniej 100 tys. osób.

"Udało nam się zebrać pod ustawą 518 tys. 220 podpisów" - powiedział w Sejmie dziennikarzom pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Alfred Bujara. Od marszałka "usłyszeliśmy, że projekt będzie procedowany jak najszybciej, z początkiem października trafi pod pierwsze czytanie" - dodał.

"Myślę, że mamy dziś dobrą koniunkturę polityczną do wprowadzenia tej ustawy, mamy również dobrą koniunkturę gospodarczą" - zauważył. Demagogią nazwał opinie, według których po wprowadzeniu ustawy pracę straci ok. 100 tys. ludzi; wskazał, że w handlu istnieje 20-proc. niedobór pracowników. "Brakuje rąk do pracy w handlu. Osiem lat kryzysu spowodowało, że pracodawcy zaniżyli koszty osobowe, a więc dzisiaj jeden pracownik pracuje za trzech - wykonuje czynności, które kiedyś wykonywały trzy osoby" - wyjaśnił.

"Dobra koniunktura i niskie bezrobocie w handlu stwarza nam dobre warunki do wprowadzenia tej ustawy" - podkreślił.

Powiedział też, że nie obawia się spadku obrotów w handlu. "Przewidujemy, że gdyby ta ustawa weszła w życie, wzrost obrotów samych artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych będzie wyższy o 5 proc. Ludzie będą kupowali na zapas" - wskazał.

Dodał też, że Polacy chętnie podpisywali się pod projektem, a jeszcze chętniej czynili to pracownicy, którzy czekają na tę ustawę i chcą, aby weszła w życie jak najszybciej. "Są przeciążeni pracą (...) za niedziele chcą dzień wolny, chcą odpocząć z rodziną, nabrać sił do ciężkiej pracy" - wyjaśnił.

W środę podczas obchodów 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda poinformował, że podpisy pod projektem ustawy będą zbierane aż do momentu zatwierdzenia jej przez prezydenta.

Zgodnie z projektem, zamieszczonym na stronie internetowej "S", zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych. Przez placówki handlowe rozumiane są "wszelkie obiekty, w których prowadzona jest sprzedaż towarów i wyrobów kupionych w celu ich odsprzedaży w formie m.in. sklepów, stoisk, straganów, hurtowni, składów materiałów budowlanych oraz domów wysyłkowych".

W projekcie zapisano, że przepisy objęłyby także: franczyzobiorców, przedsiębiorców prowadzących działalność w oparciu o "umowę agencji" (z wyłączeniem stacji paliw), przedsiębiorców prowadzących handel obwoźny i obnośny.

W projekcie proponuje się, aby w wigilię Bożego Narodzenia (chyba, że przypada w niedzielę) oraz Wielką Sobotę "handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych" mógłby się odbywać do godz. 14.

W projekcie przewidziano jednak szereg odstępstw od zasady zakazu handlu. Handel będzie mógł się odbywać w dwie kolejne niedziele poprzedzające Święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Świętami Wielkanocnymi, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.



Ponadto odstępstwa dotyczyłyby też m.in.: sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą (z wyłączeniem franczyzobiorców i ajentów), stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż produktów własnej produkcji do godz. 13.



Handel w niedzielę - wynika z projektu - mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych, w kioskach nieprzekraczających 50 m kw. powierzchni użytkowej, w których sprzedaż gazet, czasopism i biletów stanowi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu placówki (rozumianego jako przychód ze sprzedaży), w placówkach handlowych prowadzących sprzedaż pamiątek, upominków lub dewocjonaliów, w których sprzedaż wiodąca tych produktów stanowi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu, w placówkach handlowych zlokalizowanych w zakładach hotelarskich, zakładach opieki zdrowotnej i innych placówkach służby zdrowia przeznaczonych dla osób, których stan zdrowia wymaga całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych oraz w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku.



Wyjęte spod zakazu byłyby też m.in.: placówki handlowe nieprzekraczające 25 m kw. powierzchni użytkowej usytuowane w obiektach do obsługi pasażerów, m.in. w portach lotniczych, dworcach autobusowych oraz kolejowych, prowadzących sprzedaż towarów na promach i w samolotach; w kwiaciarniach nieprzekraczających 50 m kw. powierzchni użytkowej, w których sprzedaż kwiatów stanowi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu placówki.



Zakaz miałby też nie obowiązywać platform ani portali internetowych świadczących usługi w zakresie sprzedaży towarów, które nie powstały w efekcie działalności produkcyjnej.



Ponadto autorzy projektu proponują, by handel w niedzielę był dopuszczony m.in. w strefach wolnocłowych.



Dodatkowo, jak czytamy w projekcie, nieprzestrzeganie zakazu handlu oraz wykonywania innych czynności sprzedażowych w niedziele, oraz wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę "podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch".



Obok "Solidarności" w skład Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele weszły również inne związki zawodowe, organizacje zrzeszające pracodawców z branży handlowej oraz stowarzyszenia i organizacje społeczne, w tym m.in. Związek Rzemiosła Polskiego, Spółdzielnie Spożywców "Społem", Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, Kongregacja Przemysłowo-Handlowa, Akcja Katolicka, Polska Izba Paliw Płynnych i Polska Grupa Supermarketów. Ponadto projekt zyskał także poparcie polskich biskupów.



Unia Europejska nie narzuca zasad dotyczących niedzielnego handlu; to kraje członkowskie podejmują ostateczną decyzję, czy sklepy mogą być otwarte w tym dniu, czy też nie. W niektórych państwach, gdzie nie ma konkretnych przepisów dotyczących godzin otwarcia sklepów w niedziele i święta, sprawę reguluje zwyczaj.



W ośmiu z 28 państw Unii Europejskiej obowiązują znaczące ograniczenia dotyczące handlu w niedziele i święta. W pozostałych 19 przez cały tydzień zakupy można robić niemal bez limitów.



Niemal całkowity zakaz handlu w niedzielę i święta obowiązuje w Niemczech i Austrii. Częściowe restrykcje mają Belgia, Francja, Grecja, Holandia, Luksemburg i Holandia. Z zakazu w kwietniu wycofały się Węgry. Poza UE w Europie zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w Szwajcarii i Norwegii. (PAP)

Biznes

Jak rozpoznać oszusta przy szukaniu pracy online [reklama]

Jak rozpoznać oszusta przy szukaniu pracy online? [reklama]

2023-01-23, 08:47
Tych zawodów szukają pracodawcy. Prognoza dla rynku pracy w regionie

Tych zawodów szukają pracodawcy. Prognoza dla rynku pracy w regionie

2023-01-23, 06:51
Zbierają używaną odzież w całej Polsce. I przekazują ją potrzebującym

Zbierają używaną odzież w całej Polsce. I przekazują ją potrzebującym

2023-01-22, 19:00
Produkty z lokalnych gospodarstw: ostatni moment, by złożyć zamówienie

Produkty z lokalnych gospodarstw: ostatni moment, by złożyć zamówienie

2023-01-22, 17:25
Rosnące zadłużenie źle wróży Stomilowi. Bydgoski zakład pod lupą NIK-u

Rosnące zadłużenie źle wróży Stomilowi. Bydgoski zakład pod lupą NIK-u

2023-01-17, 19:42
Protest rolników pod Brodnicą. Chcą kontroli zbóż importowanych z Ukrainy

Protest rolników pod Brodnicą. Chcą kontroli zbóż importowanych z Ukrainy

2023-01-17, 13:15
Zastąpi trzy węglowe kotły. Gazowa ciepłownia wodna powstaje w Bydgoszczy

Zastąpi trzy węglowe kotły. Gazowa ciepłownia wodna powstaje w Bydgoszczy

2023-01-16, 18:50
Pieniądze, płatności, zaległości. Firmy z Kujaw i Pomorza mają z tym duży problem

Pieniądze, płatności, zaległości. Firmy z Kujaw i Pomorza mają z tym duży problem!

2023-01-16, 12:52
Ważna informacja dla płatników, którzy nie założyli jeszcze konta PUE ZUS

Ważna informacja dla płatników, którzy nie założyli jeszcze konta PUE ZUS!

2023-01-14, 07:20
Jaki był miniony rok dla rzemiosła Fryzjerów nie brakuje. Kowali nam trzeba

Jaki był miniony rok dla rzemiosła? Fryzjerów nie brakuje. Kowali nam trzeba!

2023-01-13, 17:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę