KFPZ: firmy skupowe zaniżają ceny zbóż
Ceny skupu zbóż są "sztucznie" zaniżane przez firmy skupowe - uważa prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż (KFPZ) Rafał Mładanowicz. Poinformował, że w przyszłym tygodniu skieruje pismo do resortu rolnictwa o zbadanie, czy nie dochodzi do zmowy cenowej.
Zaznaczył, że zaniżanie cen dotyczy głównie małych firm, które chcą jak najwięcej zarobić na handlu ziarnem. Dodał, dotyczy to też jednego z największych graczy na rynku zbóż - Elewarru, który na początku skupu zbóż oferował niskie cen, czasem najniższe w danym regionie.
Mładanowicz uważa, że Elewarr jako spółka państwowa nie powinna obniżać cen, choć rozumie, że nie może płacić dużo więcej niż inni. "Prezes Elewarru jest na tym stanowisku po to, była łagodzić gwałtowne spadki cen" - powiedział szef KFPZ. Dodał, że w ciągu dwóch tygodni ceny zbóż spadły i obecnie pszenica konsumpcyjna kosztuje nawet o połowę mniej niż w ubiegłym roku.
Szef Elewarru Bronisław Tomaszewski przekonywał PAP w tym tygodniu, że płaci za zboża i rzepak, tyle ile inne firmy skupowe w danym regionie, a tegoroczne niskie ceny ziarna wynikają z realiów rynkowych.
Jak zaznaczył Mładanowicz żniwa się dopiero rozpoczynają i na razie nie ma problemu ze sprzedażą ziarna, ale jest - z ustabilizowaniem się cen. Ocenił, że nie ma możliwości, by pszenica kosztowała tyle ile miesiąc temu, ale jej cena powinna wzrosnąć o 50-100 zł na tonie.
Z danych zebranych przez Krajową Federację Producentów Zbóż wynika, że w czwartek za pszenicę konsumpcyjną zakłady zbożowe i młyny płaciły od 610 do 700 zł za tonę. W ubiegłym roku, w tym samym okresie, pszenica kosztowała 800-1000 zł za tonę. Oddziały Elewarru proponowały w czwartek 610-680 zł za tonę tego zboża, rok wcześniej zaś - 800-900 zł za tonę.
Za żyto konsumpcyjne rolnik może teraz dostać 400-580 zł za tonę, w ubr - było to 700-850 zł/t.
GUS wstępnie oszacował, że w tym roku zbiory zbóż wyniosą 23,7 – 25,1 mln t, czyli mniej więcej tyle co w ubiegłym roku. (PAP)