Polska kluczowym partnerem dla Chin w naszym regionie

2015-11-22, 11:49  Polska Agencja Prasowa

W Europie Środkowo-Wschodniej Polska jest dla Chin krajem kluczowym; chińscy konsumenci uznają europejską żywność za bezpieczną, z czego Polska korzysta: obecnie jest liderem w regionie jeśli chodzi o eksport żywności do Chin - mówi PAP Marcin Kaczmarski z Ośrodka Studiów Wschodnich.

W niedzielę do Chin udaje się prezydent Andrzej Duda. W poniedziałek w Szanghaju prezydent otworzy Forum Gospodarcze. Natomiast we wtorek w Shouzou weźmie udział w szczycie państw Europy Środkowo-Wschodniej "16+1". Do Chin udaje się także delegacja polskich przedsiębiorców.

Ekspert OSW ocenia, że Polska jest dla Chin kluczowym partnerem, jeśli chodzi o region Europy Środkowo-Wschodniej. "Nasze obroty w 2014 r. wyniosły ok. 25 mld dolarów natomiast z tego 90 proc. to jest import z Chin do Polski, 10 proc. to jest polski eksport" - powiedział. Zaznaczył, że ta nierównowaga jest bardzo charakterystyczna dla większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

"Niektórym udało się zniwelować deficyt w ciągu ostatnich kilku lat. Natomiast, co widać na przykładzie Polski, nawet przy dużym wzroście eksportu, malejącym imporcie cały czas ta nierównowaga pozostaje. Co w dużej mierze łączy się i z asymetrią gospodarek i z tym, że gospodarka polska i chińska w pewnym sensie raczej są względem siebie konkurencyjne niż komplementarne" - powiedział Kaczmarski.

Podkreśla, że Polska jest liderem w regionie jeśli chodzi o eksport żywności do Chin. "Najwięcej polskich firm otrzymało certyfikaty od strony chińskiej pozwalające na eksport żywności również w takich konkurencyjnych sektorach jak mleko w proszku. Również, gdy popatrzymy na obroty, to około połowa eksportu żywności z regionu to jest eksport polskiej żywności" - zauważa.

Kaczmarski uważa, że Polska i region Europy Środkowo-Wschodniej korzystają z tego, że konsumenci chińscy uznają żywność europejską za dużo bardziej bezpieczną, za żywność dobrej jakości i tańszą niż zachodnia. Zwraca jednak uwagę, że Chiny ws. żywności prowadzą dwojaką politykę. "W ubiegłych latach zatruta żywność przyczyniła się wielokrotnie do śmierci dzieci czy osób dorosłych. To spowodowało, że kwestia żywności stała się bardzo wrażliwa politycznie. W związku z tym Chiny otwierają się na import, ale jednocześnie chcą ochronić własny rynek. Chcą zmienić pozycję producentów na własnym rynku, by stali się bardziej konkurencyjni, by zaczęli produkować żywność lepszej jakości" - dodał. To powoduje, że wejście na chiński rynek nie jest najłatwiejsze - ocenia.

Według Kaczmarskiego w Chinach dobre relacje polityczne są traktowane jako warunek wstępny do rozwoju relacji gospodarczych. "+Szesnastka+ tworzy pewne warunki wstępne, które możemy wykorzystać, ale i tak decyzje dotyczące np. certyfikacji poszczególnych firm, która pozwala na wzrost exportu żywności do Chin, muszą już mieć miejsce na poziomie relacji dwustronnych" - powiedział.

W formacie "16+1" oprócz Chin biorą udział kraje: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia.

Ekspert dodał, że zaletą formatu "16+1" jest możliwość częstszych i bardziej regularnych spotkań na szczeblu politycznym, lepszego rozpoznania rynku i wejścia na niego. Ocenił, że z punktu widzenia Chin dużą zaletą "szesnastki" jest to, że pozwala prowadzić politykę, organizować spotkania na najwyższym szczeblu "w odniesieniu do dużej liczby relatywnie małych państw".

Zdaniem Kaczmarskiego szczyt może przynieść także jaśniejszą deklarację, co do dalszej współpracy. "Wydaje się, że +szesnastka+ staje się formą, dla której Nowy Jedwabny Szlak stanie się treścią" - ocenił.

Częścią inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku jest kolej towarowa Chiny-Europa. Pociągi do Europy jeżdżą korytarzem zachodnim - przez Kazachstan, Rosję i Białoruś - albo korytarzem północnym, omijającym Kazachstan. W obu wariantach przejeżdżają przez Polskę, a część z nich ma w Polsce stacje końcowe. (PAP)

Biznes

Koncern Mars wycofuje słodycze z powodu zanieczyszczeń

2016-02-24, 09:35

Tajemniczy inwestor w Kujawsko-Pomorskiem?

2016-02-23, 19:21

Rząd przyjął projekt ustawy, który zakłada 5-letni zakaz sprzedaży państwowej ziemi

2016-02-23, 18:34

Czabański: opłata audiowizualna raczej w rachunku za prąd

2016-02-23, 15:52

O rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu

2016-02-23, 15:36

Pociągi z bydgoskiej firmy PESA na torach Białorusi

2016-02-23, 10:05
Targi Travel and Taste w Bydgoszczy

Targi Travel and Taste w Bydgoszczy

2016-02-19, 20:58

Analitycy: w piątek złoty najbardziej zyskał wobec brytyjskiego funta

2016-02-19, 19:16

MF: w tym roku również będzie akcja "szybki PIT"

2016-02-19, 16:50

Studenci mogą wygrać staż w renomowanej firmie

2016-02-18, 16:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę