PO stawia na rozwój mniejszych miast - m.in. rewitalizacja i specjalne strefy ekonomiczne
Rewitalizacja, przeniesienie tam siedzib niektórych urzędów, a także specjalne strefy ekonomiczne - to według PO - sposób na rozwój mniejszych miast, zwłaszcza byłych stolic województw. Modernizacji miast ma sprzyjać też rządowy program Krajowej Polityki Miejskiej.
Poseł Mariusz Witczak (jedynka listy PO w Kaliszu) podkreślał na środowej konferencji prasowej, że byłe miasta wojewódzkie - takie jak Wałbrzych, Kalisz, Piła, Płock czy Radom - mają bardzo ważne znaczenie nie tylko lokalnie, ale również w wymiarze subregionalnym.
"Mam przyjemność pochodzić z okręgu kalisko-leszczyńskiego, który składa się z dwóch byłych województw i wiem jak dobrze radzą sobie byłe miasta wojewódzkie w realizowaniu funkcji publicznych, które właśnie wykraczają poza te miasta, tworzą aglomeracje, inwestycje o charakterze ponadamiejskim" - mówił polityk PO.
Szef MON, wicepremier Tomasz Siemoniak (jedynka Platformy w Wałbrzychu) przypomniał, że we wtorek rząd przyjął założenia Krajowej Polityki Miejskiej do 2023 r. "Chodzi o skoordynowaną politykę rozwoju miast" - zaznaczył Siemoniak. W jego ocenie, na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza byłe miasta wojewódzkie.
Według prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, jednym z istotnych elementów rozwoju mniejszych miast jest rewitalizacja. Na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy czeka obecnie ustawa o rewitalizacji, którą Sejm uchwalił latem tego roku.
"Ta ustawa daje ogromne możliwości wpływania na rewitalizację, szczególnie centrów miast, w których substancja miejska, również mieszkaniowa, wymaga odbudowy wyniku kilkunastu lat postępującej degradacji. Ta ustawa gwarantuje dopływ środków i narzędzi, aby to dobrze zrobić" - mówił Szełemej.
Kolejnym elementem, który - zdaniem polityków Platformy - wpływa korzystnie na rozwój mniejszych miast jest deglomeracja instytucji publicznych. "Jest to przeniesienie niektórych urzędów z miast wojewódzkich, nawet Warszawy, do mniejszych miast" - wyjaśnił prezydent Piły Piotr Głowski. Jak dowodził, w dobie internetu, gdzie nie ma problemu z komunikacją, instytucje mogą mieścić się praktycznie wszędzie.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski podkreślał z kolei konieczność utrzymania w miastach specjalnych stref ekonomicznych. "Przykład Radomia pokazuje, że specjalne strefy ekonomiczne są potrzebne - w naszym mieście na 180 ha powstały 233 nowe firmy, które dały blisko 2,5 tys. nowych miejsc pracy. Te dane pokazują, że specjalne strefy ekonomiczne to narzędzie, które pozwala tworzyć nowe, wysokopłatne, specjalistyczne miejsca pracy" - mówił Witkowski.
Przygotowane przez resort infrastruktury i rozwoju założenia Krajowej Polityki Miejskiej do 2023 r. mają na celu wzmocnienie zdolności miast i obszarów zurbanizowanych do zrównoważonego rozwoju i tworzenia miejsc pracy, a także poprawienie jakości życia mieszkańców.
Polityka dotyczy wszystkich miast, niezależnie od ich wielkości czy położenia. W ramach programu szczegółowo przedstawiono m.in. następujące wyzwania: racjonalne gospodarowanie przestrzenią, zwłaszcza racjonalne jej planowanie, preferowanie transportu ekologicznego zbiorowego, rowerowego, ruchu pieszego; rewitalizacja obszarów zdegradowanych na terenie miast, przygotowywanie miast do zmian klimatu, połączone z ochroną środowiska oraz radykalnym zwiększeniem efektywności energetycznej, wykorzystanie do rozwoju miast rosnącej aktywności mieszkańców.
Do 1999 roku, kiedy to weszła w życie ostatnia reforma administracyjna, Polska podzielona była na 49 województw - oprócz warszawskiego, gdańskiego, poznańskiego, krakowskiego, katowickiego, czy lubelskiego, także np. płockie, pilskie, radomskie, wałbrzyskie, czy kaliskie. W ramach zmian administracyjnych, które zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 1999 r. powstało 16 dużych województw i 380 powiatów. (PAP)