Europejskie rynki po dwóch dniach zwyżek dostały zadyszki i znów lecą w dół
Europejskie giełdy przez dwie poprzednie sesje rosły. W piątek mamy już pogorszenie sentymentu i powrót spadków, i to mocniejszych, bo ponad 1 proc. - podają maklerzy.
O 14.30 Departament Pracy USA poda stopę bezrobocia w sierpniu i utworzoną w tym czasie liczbę nowych miejsc pracy.
Dane te są kluczowe z punktu widzenia polityki Fed i ewentualnej decyzji o podwyżce stóp procentowych na zaplanowanym na 17 września posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego.
Konsensus Bloomberga zakłada, że zatrudnienie w USA w sierpniu wzrosło o 218 tys. wobec wzrostu o 216 tys. miesiąc wcześniej.
"Najbliższe kilka miesięcy to może być +szorstki+ okres dla rynków akcji" - ocenia Shane Oliver, globalny strateg AMP Capital Investors Ltd.
"Niepokoje związane z sytuacją w gospodarce Chin i obawy, co zrobi Fed, będą nadal wpływać na nastroje" - dodaje.
Oliver ocenia, że za wcześnie jest, aby mówić, że najgorsze na rynkach mamy już za sobą.
"Jeszcze nie możemy być pewni, że już mieliśmy dno" - wskazuje.
Rano w piątek opublikowano gorsze od oczekiwań rynkowych dane z Niemiec.
Zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w lipcu o 1,4 proc. mdm. Analitycy spodziewali się, że zamówienia mdm spadną o 0,6 proc., po wzroście wcześniej o 1,8 proc.
W ujęciu rdr zamówienia spadły o 0,6 proc., po wzroście poprzednio o 7,0 proc., a analitycy spodziewali się rdr wzrostu o 0,4 proc.
Na giełdach w Europie akcje spółek wydobywczych spadają najmocniej spośród walorów innych grup przemysłowych z indeksu Stoxx 600. BHP Billiton Ltd. i Glencore tracą po co najmniej 1,7 proc.
BP spada o 2,6 proc. po rekomendacji analityków Bank of Amercica Corp., który obniżył ją dla walorów tej spółki do "sprzedaj".
888 Holdings zniżkuje o 7,7 proc. Spółka przegrała ofertę na Bwin.Party Digital Entertainment.