Zdaniem Komitetu Stabilności Finansowej, ustawa o frankowiczach zagraża stabilności sektora finansowego

2015-08-19, 18:19  Polska Agencja Prasowa

Komitet Stabilności Finansowej (KSF) negatywnie ocenił ustawę o frankowiczach w obecnym kształcie i uznał, że stanowi ona zagrożenie dla stabilności sektora finansowego w Polsce - powiedział szef MF, przewodniczący KSF Mateusz Szczurek po środowym posiedzeniu Komitetu.

Jak wskazał, ustawa jest zagrożeniem m.in. dlatego, że traktuje nierówno kredytobiorców w zależności od waluty zadłużenia, wpływa na obniżenie wpływów z podatku CIT oraz spowoduje obniżenie akcji kredytowej banków.

"Wejście w życie ustawy w brzmieniu przyjętym przez Sejm 5 sierpnia niesie ze sobą zagrożenie dla stabilności sektora finansowego w Polsce" - mówił w środę minister Mateusz Szczurek.

W jego ocenie koszty przewalutowania kredytów i umorzenia mogą kosztować budżet państwa nawet 3,5 mld zł z tytułu podatku CIT od banków i dywidendy. "Oznaczać to będzie, że koszty te zostaną poniesione przez wszystkich podatników" - dodał.

"Przyjęcie ustawy w obecnym kształcie spowoduje w kolejnych latach ograniczenie kredytowania gospodarki przez sektor bankowy, zarówno w przypadku gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. Będzie to skutkowało spowolnieniem wzrostu gospodarczego, a także destabilizacją sektora bankowego w Polsce" - mówił dziennikarzom Szczurek.

Wskazał, że przewalutowanie kredytów na złotówki będzie też miało wpływ na spadek kursu polskiej waluty, "co dodatkowo utrudni sytuację pozostałych kredytobiorców walutowych, w tym przedsiębiorców nieobjętych zakresem ustawy".

Minister finansów zaznaczył też, że przepisy ustawy w obecnym kształcie budzą wątpliwości co do naruszenia konstytucyjnej zasady równości wobec prawa i powinny być skierowane nie tylko do frankowiczów, ale i do zadłużonych w złotówkach i innych walutach. W jego ocenie, ustawa w obecnym kształcie nie respektuje tej zasady.

"W ocenie KSF działania o charakterze pomocowym powinny być kierowane do kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej i niskich dochodach, którzy na skutek niekorzystnych okoliczności, niezależnych od nich, mają problemy ze spłatą kredytów. Działania pomocowe powinny także zapewnić równe traktowanie kredytobiorców (...)" - mówił Szczurek.

Komitet - jak powiedział - apeluje do parlamentu o uwzględnienie jego stanowiska w dalszych pracach nad ustawą.

Również Narodowy Bank Polski wyraził swoje obawy co do wejścia w życie ustawy w jej obecnym kształcie. W liście skierowanym we wtorek do senackiej komisji finansów publicznych NBP szacował, że straty banków po ewentualnym wejściu w życie ustawy o frankowiczach wyniosą ok 21 mld zł, czyli "ok. 20 proc. więcej, niż zysk brutto banków objętych ustawą (tj. posiadających portfel mieszkaniowych kredytów walutowych) za okres ostatnich 12 miesięcy".

Z kolei Komisja Nadzoru Finansowego oszacowała straty banków na prawie 22 mld zł. Zdaniem prezesa ZBP Krzysztofa Pietraszkiewicza wyliczenia KNF dot. skutków ustawy o frankowiczach są niedoszacowane; KNF nie uwzględniła kosztów dla gospodarki oraz strat wynikających ze sporów międzynarodowych i związanych z nimi konsekwencji spadku dobrej reputacji kraju.

Ustawa dot. restrukturyzacji walutowych kredytów hipotecznych została gruntownie zmieniona podczas sejmowego głosowania na początku sierpnia. W pierwotnej wersji projektu autorstwa PO koszty przewalutowania miały być dzielone pół na pół na kredytobiorców i banki. Jednak posłowie niespodziewanie przegłosowali poprawkę SLD, która 90 proc. tych kosztów przerzuca na banki.

Ustawa przewiduje, że kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej, czyli m.in. w szwajcarskim franku. Przewalutowanie ma następować po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy między wartością kredytu po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank ma umarzać 90 proc. tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, ale stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości.

Z programu mogłyby skorzystać osoby, których relacja wartości kredytu do wartości zabezpieczenia jest wyższa niż 80 proc. Kolejnym warunkiem jest kryterium powierzchni nieruchomości - w przypadku mieszkania jego powierzchnia nie może przekraczać 100 m kw., a w przypadku domu 150 m kw. Kryterium powierzchni nie dotyczy rodzin z trójką i więcej dzieci. Aby skorzystać z dobrodziejstw ustawy, kredytobiorca nie może posiadać innego mieszkania ani innego domu, chyba że ma inny lokal mieszkalny lub jego część nabyte w drodze spadku już po zaciągnięciu restrukturyzowanego kredytu.

Ustawą na początku września ma się zająć Senat, a już pod koniec sierpnia senacka komisja finansów.

KSF tworzą: minister finansów, prezes NBP, szef Komisji Nadzoru Finansowego i prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ustawą uchwalona niedawno przez Sejm ma się teraz zająć Senat na posiedzeniu w dniach 2-3 września.

Ustawa dotycząca restrukturyzacji walutowych kredytów hipotecznych została gruntownie zmieniona podczas sejmowego głosowania na początku sierpnia. W pierwotnej wersji projektu autorstwa PO koszty przewalutowania miały być dzielone pół na pół na kredytobiorców i banki. Jednak posłowie niespodziewanie przegłosowali poprawkę SLD, która 90 proc. tych kosztów przerzuca na banki.(PAP)

Biznes

Ile kosztują negocjacje? Pytają związkowcy Solidarności z Solino

2016-01-12, 16:27

OHP oferują pracę na ferie

2016-01-12, 12:44

Polski design w światowej czołówce; Polacy projektują dla zachodnich marek

2016-01-09, 11:25

ZUS zawiesił przelewy do SKOK Kujawiak

2016-01-08, 13:38
Działalność SKOK Kujawiak zawieszona przez KNF. Będzie wniosek o upadłość

Działalność SKOK Kujawiak zawieszona przez KNF. Będzie wniosek o upadłość

2016-01-08, 10:04

Pierwsza ropa z bałtyckiego złoża B8 dotarła do rafinerii

2016-01-07, 11:47

Netflix zwiększa zasięg usług o kolejne państwa, w tym Polskę

2016-01-07, 11:31

MF: członkostwo w strefie euro mogłoby być źródłem zagrożeń dla gospodarki

2016-01-06, 14:01

Lasy Państwowe chcą zmiany przeznaczenia daniny budżetowej

2016-01-06, 13:55

Ekolodzy chcą bronić Puszczę Białowieską przed wycinką

2016-01-06, 13:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę