Migracja zarobkowa: powodem pensje, a nie brak ofert pracy
100 bezrobotnych ubyło w lipcu w Bydgoszczy, a w czerwcu 600. Tymczasem według Gazety Wyborczej od 2005 r. z województwa kujawsko-pomorskiego wyprowadziło się ponad 12 tys. osób w wieku produkcyjnym. Przybyło z kolei mieszkańców w Wielkopolsce i na Mazowszu. Badania cytowane przez gazetę pokazują jednak, że za pracą chętniej wyjedziemy za granicę niż do innego regionu Polski.
- Spadek bezrobocia jest częściowo spowodowany wyjazdami - potwierdza dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy Tomasz Zawiszewski.
Dodaje, że głównym powodem migracji poza Polskę są niesatysfakcjonujące zarobki w kraju, a nie brak miejsc pracy.
- Patrząc po liczbie krajowych ofert pracy zakładam, że większość osób podejmuje pracę w Polsce. Oferty z innych województw również trafiają do nas, ale nie ich zbyt wiele. jest dużo firm o zasięgu ogólnopolskim, które szukają pracowników - mówi Zawiszewski.
Dyrektor bydgoskiego PUP uważa, że Polacy są mało mobilni, ale zdarzają się osoby, które podejmują pracę w Poznaniu, w Warszawie czy we Wrocławiu.