Maksymalne wykorzystanie środków z budżetu UE wyzwaniem dla samorządów
Maksymalne wykorzystanie środków z obecnego budżetu UE to jedno z największych wyzwań dla samorządów - mówili w środę uczestnicy XI Ogólnopolskiej Konferencji BGK dla JST "Finansowanie projektów samorządowych - czas na indywidualizm i innowacje".
Patronat nad konferencją objął prezydent Bronisław Komorowski. Jego przesłanie do uczestników konferencji odczytał minister Olgierd Dziekoński. Prezydent zaznaczył, że duże możliwości rozwoju stwarza nowa perspektywa finansowa UE. Stanowi ona jednocześnie zobowiązanie, aby jak najlepiej wykorzystać unijne środki.
"To już ostatni tak duży budżet UE oferowany do zagospodarowania w Polsce. Potrzebujemy mądrych i innowacyjnych inwestycji, przekładających się na wzrost konkurencyjności poszczególnych regionów. Polska innowacyjna może i powinna wspierać się na fundamencie proinnowacyjnych samorządów" - czytał Dziekoński.
Zdaniem prezydenta wyzwaniem jest dążenie do tego, aby Polska trafiła do pierwszej dziesiątki najbardziej innowacyjnych krajów w UE. Dlatego "samorządy muszą dokonywać racjonalnych wyborów, jak zagospodarować to cenne dobro, jakim są unijne dotacje".
Dziekoński podkreślił, że prezydent z satysfakcją przyjmuje deklarację, iż Polska zaangażuje się w realizację planu Junckera w kwocie 8 mld euro, a kluczową rolę odegra Bank Gospodarstwa Krajowego i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe. "Środki z tego funduszu są bowiem dostępne dla inwestycji samorządowych, które będą się przyczyniać do długofalowego wzrostu gospodarczego i podnoszenia konkurencyjności" - napisał prezydent.
Prezes Zarządu BGK Dariusz Kacprzyk ocenił, że rozwój miast, gmin i regionów stanowi o rozwoju całego kraju. Jest to szczególnie widoczne teraz, na początku nowej perspektywy unijnej. "W obecnej perspektywie trafi do samorządów 40 proc. funduszy Polityki Spójności, to jest kwota ponad 30 mld euro" – poinformował Kacprzyk. Jego zdaniem przed samorządami stoją ogromne wyzwania, bowiem z szacunków wynika, iż do roku 2022 samorządy powinny dysponować kwotą około 60 mld zł stanowiącą wkład własny do realizowanych projektów.
Kacprzyk zaznaczył, że BGK będzie zachęcał samorządy do takiego inwestowania, by utrzymać tempo rozwoju Polski także po zakończeniu obecnej perspektywy unijnej. "Dlatego jeszcze w tym półroczu, oprócz tradycyjnych działań związanych z finansowaniem infrastruktury i finansowaniem samorządów, będziemy chcieli uruchomić operacyjnie Fundusz Infrastruktury Samorządowej" - zapowiedział. Dodał, że BGK będzie aktywnie zaangażowany w Polsce w realizację planu Junckera.
Minister finansów Mateusz Szczurek zwrócił uwagę, że powołany w ramach planu Junckera Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFSI), to projekt paneuropejski, który nie gwarantuje kopert narodowych. "Musimy konkurować w otwartej walce z projektami z innych krajów z Europy, z innymi sektorami, także prywatnymi. Chociaż nie wątpię, że Polsce się w tej konkurencji powiedzie" - powiedział Szczurek.
Jego zdaniem plan Junckera nie zmieni koniunktury w Europie, bowiem jest za mały i za bardzo polega na inwestycjach prywatnych. Ma jednak inne znaczenie. "To jest katalizator zmian i przetarcie szlaków w wykorzystaniu nowych instrumentów, do których - czas najwyższy, abyśmy się przyzwyczajali" - zaznaczył.
Obecna na konferencji minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak zwróciła uwagę, że zadania stojące przed nami w obecnej perspektywie UE są trudniejsze niż w poprzedniej. "Musimy zdobyć zdolność - w ciągu tych najbliższych kilku lat - do stania się gospodarką, która będzie sobie w stanie poradzić już bez wsparcia unijnego. Po 2020 r. musimy być gotowi do tego (...), aby być gospodarką, która bez nadzwyczajnych środków pomocowych, albo przy znacznym ich ograniczeniu, jest na tyle produktywna, że utrzyma i zwiększy poziom życia Polaków w stosunku do tego, który mamy obecnie" - powiedziała szefowa MIR.
Natomiast wiceminister skarbu państwa, przewodniczący rady nadzorczej BGK Wojciech Kowalczyk mówił m.in. o współpracy banku z samorządami. Zaznaczył, że BGK od samego początku - a powstał w okresie międzywojennym - związany był z samorządami. Był pierwszym organizatorem emisji i gwarantem objęcia obligacji komunalnych, w okresie międzywojennym współfinansował większość projektów inwestycyjnych. Wiceminister wskazał, że BGK staje się bankiem pierwszego wyboru dla polskich samorządów i powoli wraca do okresu dawnej świetności, choć - jego zdaniem - "jeszcze długa droga przed nim, ale widać światełko w tunelu".
Kowalczyk zaznaczył, że jeszcze trzy lata temu fundusze własne banku wynosiły ok. 1,8 mld zł, zaś dziś wynoszą ponad 8 mld zł. "To nie koniec. Mogę zapewnić, jako wiceminister skarbu państwa, że BGK będzie dokapitalizowany w miarę, jak będą realizowane nowe projekty we współpracy z Polskimi Inwestycjami Rozwojowymi" - powiedział. Podkreślił, że celem BGK jest funkcjonowanie, jako państwowego banku rozwojowego.
W kwietniu Szczurek mówił na wspólnej konferencji z wiceministrem skarbu Wojciechem Kowalczykiem i wiceprzewodniczącym KE Jyrki Katainenem, że BGK i PIR zaangażują do 8 mld euro w inwestycje powiązane z europejskim planem Junckera. Plan Inwestycyjny dla Europy (tzw. plan Junckera) ma uruchomić publiczne i prywatne inwestycje rzędu co najmniej 315 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat (2015-2017). Komisja Europejska i Europejski Bank Inwestycyjny zapewniają kapitał początkowy EFSI, którym będą zarządzać.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami BGK, Fundusz Infrastruktury Samorządowej to wspólny projekt BGK i PIR powołany umową z października ubiegłego roku. Zgodnie z nią obie instytucje miałyby przeznaczyć na samorządowe projekty infrastrukturalne 600 mln zł. Jego celem ma być przede wszystkim zapewnienie współfinansowania niezbędnego dla inwestycji realizowanych w ramach nowej perspektywy finansowej 2014-2020. (PAP)