Zgoda UOKiK na budowę elektrowni atomowej
UOKiK dał zielone światło dla budowy elektrowni atomowej w Polsce. Urząd uznał, że utworzenie wspólnego przedsiębiorstwa przez PGE, KGHM, Tauron i Eneę nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji. Zadowolenie z tej decyzji wyraziły resorty: skarbu państwa i gospodarki.
Zgoda UOKiK była niezbędnym warunkiem nabycia udziałów czterech podmiotów w spółce celowej PGE EJ1, która ma zbudować pierwszą w Polsce elektrownię jądrową.
Poproszony o komentarz do czwartkowej decyzji UOKiK wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział w Łodzi, że to kolejny krok w realizacji - przyjętego przez rząd - programu polityki jądrowej. "Cieszę się, że ze strony formalno-prawnej ten etap mamy już za sobą" - oświadczył Piechociński. Według niego, gdyby decyzja UOKiK była inna, to pojawiłby się poważny problem. Jak mówił, "wtedy trzeba by było szukać innego rozwiązania". "Przypomniał, że Polska jest jedynym krajem w tej części Europy, który "otoczony jest energetyką jądrową". Szef resortu gospodarki zwrócił też uwagę, że przyjęty przez rząd program polityki jądrowej to nie tylko budowa elektrowni atomowej; to także kwestia wykorzystania nowych technik i technologii.
Z kolei sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Zdzisław Gawlik zaznaczył, że decyzja UOKiK to "ważny krok w stronę zapewnienia w przyszłości bezpiecznych dostaw energii elektrycznej dla polskich firm i gospodarstw domowych". "Dla KGHM udział w projekcie to szansa wejścia w jeden z najatrakcyjniejszych sektorów, nie skorelowanych z koniunkturą na rynku metali oraz możliwość zabezpieczenia stabilności dostaw i cen energii elektrycznej na potrzeby działalności operacyjnej. Dla spółek energetycznych to sposób na pozyskanie alternatywnego, bezemisyjnego źródła energii elektrycznej i dywersyfikację portfela wytwórczego" - powiedział Gawlik cytowany w komentarzu przesłanym PAP.
Czempioni polskiej gospodarki będą uczestniczyć w największym przedsięwzięciu na rynku energii w powojennej historii naszego kraju - zauważył resort gospodarki w przekazanym PAP komentarzu. "Budowa elektrowni jądrowej stanie się wspólnym przedsięwzięciem tych trzech czołowych krajowych podmiotów branży energetycznej oraz kombinatu miedziowego, największej polskiej spółki górniczej. Program budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej zyskuje więc nowych ważnych uczestników, których obecność ułatwi finansowanie projektu i pozwoli na wzmocnienie kompetencyjne spółki" - oceniło MG.
Resort podkreślił, że w efekcie niemal wszyscy najważniejsi krajowi wytwórcy energii będą zaangażowani w ten strategiczny dla państwa projekt, wzmacniający bezpieczeństwo energetyczne Polaków. Wzięcie udziału w nim pozwoli na uzyskanie dostępu do najnowocześniej wiedzy i technologii i zagwarantuje w przyszłości dostęp do energii po konkurencyjnych cenach - dodało ministerstwo, zaznaczając jednocześnie, że budowa energetyki jądrowej jest zadaniem wymagającym od kraju, który się go podejmuje, "największego wysiłku organizacyjnego i rozwoju szeregu kompetencji technicznych".
Informując o swojej zgodzie UOKiK podkreślił, że PGE EJ1, która ma być "odpowiedzialna za przygotowanie procesu inwestycyjnego, przeprowadzenie badań lokalizacyjnych oraz budowę elektrowni" - została powołana przez Polską Grupę Energetyczną PGE. "W wyniku koncentracji sprzeda ona po 10 proc. udziałów dwóm innym spółkom energetycznym: Tauron Polska Energia oraz Enea, a także KGHM Polska Miedź" - czytamy w komunikacie Urzędu.
Zdaniem UOKiK, przeprowadzone przezeń postępowanie wykazało, że koncentracja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji. "Udział energii pozyskiwanej z planowanej elektrowni ma według szacunków wynieść 7 proc., nie zwiększy więc znacząco pozycji PGE, Tauronu oraz Enei na rynku wytwarzania i wprowadzania do obrotu energii elektrycznej. W dalszym ciągu będą oni produkować energię z innych źródeł niezależnie od siebie" - czytamy.
tylko za przygotowania do budowy elektrowni. Po uruchomieniu siłowni będzie jej operatorem, czyli odpowiadać będzie za bezpieczną i efektywną eksploatację. Umowa
Na początku września br. prezesi firm Tauron, Enea i KGHM podpisali umowy z Polską Grupą Energetyczną o wykupieniu udziałów w spółce PGE EJ1. Spółka ta odpowiada nie zobowiązała spółki "do wspólnego, proporcjonalnego sfinansowania działań związanych z realizacją inwestycji w najbliższych trzech latach".
Ocenia się, że łączne koszty przygotowania inwestycji - które proporcjonalnie do udziałów poniosą cztery spółki - wyniosą ok. 1 mld zł. W tym czasie planowane jest wyłonienie partnera strategicznego w projekcie, dostawcy technologii, wykonawcy w formule "pod klucz", dostawcy paliwa jądrowego oraz pozyskanie finansowania całego projektu. W połowie września PGE EJ1 poinformowała o podpisaniu umowy z inżynierem kontraktu - wyłonioną w przetargu brytyjską firmą AMEC.
Zgodnie z planami rządu, w 2017 r. powinna zapaść zasadnicza decyzja co do budowy elektrowni jądrowej, właściwa budowa pierwszego bloku powinna ruszyć w 2020 r., a do końca 2024 r. miałby on zostać oddany do eksploatacji. Pierwsza elektrownia jądrowa ma mieć moc rzędu 3000 MW.(PAP)