Biznes polsko-indyjski z szansą na większą współpracę
Przemysł maszyn i urządzeń dla przetwórstwa spożywczego, informatyka, ochrona środowiska i turystyka - to obszary, w których może zaistnieć polsko-indyjska współpraca biznesowa - powiedział w piątek pierwszy sekretarz ambasady Indii w Warszawie G.R. Meena.
W piątek w Warszawie w siedzibie Krajowej Izby Gospodarczej zorganizowano konferencję "Doing business in India – Doing business in Poland", która miała na celu zainteresowanie polskich przedsiębiorców inwestowaniem w Indiach. Mieli oni okazję spotkać się m.in. z indyjskimi biznesmenami z prowincji Gujarat. W styczniu 2015 r. odbędzie się tam forum biznesowe "Vibrant Gujarat Global Summit". Udział w nim zapowiedział wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz.
"Indie i Polska mają bliskie relacje biznesowe i ekonomiczne. Mamy partnerstwo m.in. w zakresie obronności. Polska jest jednym z głównych naszych partnerów w Europie Środkowo-Wschodniej" - zapewniał sekretarz ambasady Indii w Warszawie G. R. Meena. Jak dodał, w ubiegłym roku indyjskie inwestycje w Polsce wyniosły ok. 3 mld dol.
"Współpracujemy już w obszarze przemysłu obronnego, górnictwa. Ale są też nowe możliwości, jak m.in. infrastruktura, przemysł maszyn i urządzeń dla przetwórstwa spożywczego, informatyka, tekstylia, komunikacja, a także turystyka. Tego typu spotkania są idealną okazją na wzajemną wymianę doświadczeń biznesowych" - powiedział Meena.
Podkreślił, że mający się odbyć w styczniu szczyt biznesowy w prowincji Gujarat będzie miejscem do globalnej wymiany w relacjach biznesowych.
Przedstawiciel władz prowincji Gujarat G.C. Murmu zachwalał ten stan przekonując, że ma on sparzające biznesowi regulacje prawne. "Mamy łatwość prowadzenia biznesu, który nie wymaga dawania łapówek. Nie potrzebujemy ich, ponieważ mamy transparentne zasady biznesowe. Ponadto mamy umowę unikania podwójnego opodatkowania" - mówił G.C. Murmu zachęcając polski biznes do inwestowania w stanie Gujarat.
Ponadto prowincja ma bardzo dobrze rozwinięta infrastrukturę kolejową, gazową, komunikacyjną. W samych Indiach rośnie rynek konsumencki - z 1,2 mld zamieszkałej tam ludności - ponad 65 proc. to ludzie młodzi.
"Polska jest atrakcyjnym krajem dla indyjskich biznesmenów, polska gospodarka się rozwija, kraj ma potencjał gospodarczy, a polskie firmy wykazują zainteresowanie inwestowaniem u nas. Dlatego zależy nam, aby polska delegacja gościła na naszym szczycie w styczniu" - powiedział.
Obecny na konferencji wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz zapowiedział, że nasz kraj planuje wziąć udział w styczniowym szczycie. "Wybieramy się tam, jako polska delegacja, ponieważ będzie to jeden z najważniejszych szczytów biznesowych" - powiedział.
W ocenie wiceministra, polsko-indyjskie relacje rozwijają się i są na dobrej drodze do tego, aby - zgodnie z zasadą "step by step" - były one jeszcze lepsze. "Na razie nie znajdują one jeszcze odzwierciedlenia w liczbach. W ubiegłym roku obroty handlowe Polski z Indiami wyniosły prawie 2 mld dol." - powiedział.
Zdaniem Pietrewicza oprócz rozwoju współpracy w dziedzinie obronności, polskie firmy mają szansę na zawiązanie współpracy także w branżach związanych z informatyką, ochroną środowiska, przemysłem energetycznym, budowlanym czy usługami komunalnymi. "Branża komunalna, czyli np. maszyny, czy urządzenia dla przemysłu komunalnego; Kwestia usług komunalnych, czystości - zawsze będzie na to zapotrzebowanie na rynku" - ocenił wiceminister.
Wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Kacperczyk przypomniała, że w tym roku przypada 60. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między obydwoma krajami. "Indie to bardzo szybko rozwijający się kraj, duży rynek z rosnącą klasą średnią. Polscy przedsiębiorcy są zainteresowani inwestowaniem tam" - powiedziała.
Także prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski zachęca polskie firmy do wchodzenia na rynek indyjski, który ma olbrzymi potencjał, a sam region Gujarat jest jednym z najszybciej rozwijających się w Indiach.
Z danych resortu gospodarki wynika, że polski eksport do Indii po 2 miesiącach 2014 r. wzrósł o 34 proc. w stosunku do analogicznego okresu ub.r. i wyniósł prawie 100 mln dol. Import wyniósł 242 mln dol. wykazując wzrost o 7 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2013 r. Obroty ogółem wyniosły prawie 340 mln dol. i wzrosły o 13 proc. (PAP)