Sawicki krytykuje kupowanie jabłek po cenach dumpingowych
Kupowanie jabłek w sieciach handlowych poniżej 1,5 zł za kilogram oznacza współpracę z Putinem i szkodzenie polskiemu rolnictwu - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Poinformował w czwartek, że wystąpił do UOKiK o skłonienie sieci, by zaprzestały stosowania cen dumpingowych.
"Kupowanie jabłek przez Polaków w sieciach poniżej 1,50 (zł za kilogram - PAP) jest współpracą z Putinem i szkodzeniem polskiemu rolnictwu, polskiej przedsiębiorczości, polskiemu przetwórstwu. Zachęcam także konsumentów do tego, by widząc na półce tego typu towar, niekoniecznie po niego sięgali" - mówił szef resortu rolnictwa na konferencji prasowej.
Poinformował, że w środę wystąpił ponownie do prezesa UOKiK Adama Jassera o to, by skłonił sieci handlowe do zaprzestania stosowania cen dumpingowych. "Wczoraj po raz kolejny wystąpiłem do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do pana ministra Jassera o to, by tym razem nie udając, ale rzeczywiście sprawdzając, podjął skuteczne działania na rzecz ukrócenia praktyk dumpingowych stosowanych przez sieci (handlowe - PAP)" - zaznaczył.
"Oczywiście można zawsze się wytłumaczyć, że w warunkach rynkowych udowodnienie zmowy jest bardzo trudne. Tak najczęściej nam odpowiada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale to, co jest trudne od strony prawnej, to okazuje się bardzo oczywiste od strony praktycznej" - dodał.
Sawicki mówił też, że producenci i izby rolnicze skarżą się, że sieci handlowe nie traktują ich po partnersku. (PAP)