Sawicki o pieniądzach na rolnictwo i Białorusi

2014-09-03, 15:09  Polska Agencja Prasowa
Jak zaznaczył minister, połowa środków - 27 mld zł przeznaczona jest na obsługę Wspólnej Polityki Rolnej: na dopłaty bezpośrednie, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Jak zaznaczył minister, połowa środków - 27 mld zł przeznaczona jest na obsługę Wspólnej Polityki Rolnej: na dopłaty bezpośrednie, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Fot. PAP/Jacek Turczyk

We wstępnie przyjętym w środę projekcie budżetu na 2015 r. na rolnictwo zostało zapisane ponad 55 mld zł, czyli o 2,4 proc. więcej niż w tym roku - poinformował na środowym briefingu minister rolnictwa Marek Sawicki.

Jak zaznaczył minister, połowa środków - 27 mld zł przeznaczona jest na obsługę Wspólnej Polityki Rolnej: na dopłaty bezpośrednie, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Projekt budżetu na 2015 r. zakłada, że deficyt w przyszłym roku ma nie przekroczyć 46 mld 80 mln zł; dochody budżetu państwa mają wynieść 297 mld 252 mln 925 tys. zł, a wydatki 343 mld 332 mln 925 tys. zł.

Projekt zakłada, że wzrost PKB w 2015 r. wyniesie w ujęciu realnym 3,4 proc., a średnioroczna inflacja - 1,2 proc.

Ponadto w czwartek grupa polskich eksporterów pojedzie na Białoruś na rozmowy w sprawie eksportu polskiej żywności - zapowiedział minister rolnictwa Marek Sawicki. Zaznaczył, że Białorusini zobowiązali się do zakupu m.in. ok. 200 tys. ton mleka.

Minister poinformował podczas środowej konferencji prasowej, że w poniedziałek w Mińsku spotkał się z wicepremierem Michaiłem Rusym, merem Mińska i szefem inspekcji weterynaryjnej. Rozmowy dotyczyły możliwości poszerzenia obecności polskich producentów żywności na rynku białoruskim.

Jak mówił, odbyła się też konferencja z dużymi zakładami przetwórczymi Białorusi. "Zakłady zobowiązały się do uruchomienia zakupów produktów żywnościowych z Polski: surowców i produktów przetworzonych, by dalej je przetworzyć i reeksportować na obszar Unii celnej bądź wykorzystywać na własne potrzeby żywnościowe" - zaznaczył.

"Jutro (w czwartek) jedzie grupa przedstawicieli z branży mięsnej, mlecznej i owocowo-warzywnej już na konkretne rozmowy, w jakich ilościach i po jakiej cenie te produkty będą mogły być na Białoruś sprzedawane" - powiedział szef resortu rolnictwa. Dodał, że w najbliższy wtorek do Mińska pojedzie ponadto misja potencjalnych inwestorów działających w sektorze przechowywania i redystrybucji żywności.

Podał, że Białorusini są gotowi kupić od nas w granicach 200 tys. ton mleka świeżego, skondensowanego, w proszku i śmietany. "To znacząco by odciążyło i ulżyło polskim producentom mleka, bo w tej chwili mammy lekką nadprodukcję i +zadyszkę+ spadku cen na rynku" - ocenił Sawicki.

Powiedział, że rozmowy dotyczyły także sektora owoców i warzyw. Zaznaczył, że nasi wschodni sąsiedzi są "bardzo otwarci" co do przerobu owoców na koncentrat, powidła czy dżemy, natomiast ograniczony jest rynek dla jabłek deserowych i "tu z pewnością wielkiej pomocy nie uzyskamy" - dodał.

Minister rano w TVP1 podkreślił, że Białorusini nie chcą łamać zakazu i wewnętrznej umowy w ramach unii celnej z Rosją i Kazachstanem. Chcą kupować z Polski produkty, przetwarzać i sprzedawać do Rosji, "żeby nie było zarzutów, iż nawzajem się oszukują". Dodał, że dla Polski Białoruś jest partnerem o tyle wygodnym, że bliskim.

Przyznał też, że rosyjskie embargo jest bardzo dotkliwe dla polskich rolników, ale nie niszczące - obejmuje 6,2 proc. całego polskiego eksportu, co odpowiada 1,3 mld euro, przyz eksporcie o wartości 20 mld euro. "To nie jest (Rosja - PAP) główny rynek naszego zbytu, ale jednak z punktu widzenia niektórych produktów, jak warzywa kapustne, pomidory, jabłka - bardzo ważny" - powiedział Sawicki.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski. (PAP)
(PAP)

Biznes

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy? Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

2024-02-21, 12:59
Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni [reklama]

Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni? [reklama]

2024-02-20, 13:59
Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

2024-02-19, 13:53
Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

2024-02-19, 09:11
Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

2024-02-16, 18:24
Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

2024-02-14, 17:54
Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

2024-02-14, 11:48
W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

2024-02-14, 07:48
Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

2024-02-13, 14:40
Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta Major Henryk Dobrzański Hubal

Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta „Major Henryk Dobrzański Hubal"

2024-02-13, 14:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę